"Ale, to już było!" - co niektóre z Was rzekną:)
Było tutaj KLIK
W tamtym roku miałam czas pobuszować po lumpeksach,
postroić się...
A w tym jest szał!
Bo wiecie...
Do pracy poszłam!:D
I jestem tak zamurowana ^^^....
A jednocześnie w amoku...
Bo tu święta za pasem...
Nawet pierogów jeszcze nie kupiłam!
Kaczki z kupą nie będzie!
Nie wiem co będzie!!!
Będę musiała się ostro naczarować w tym roku!
Pazurów nawet już takich nie mam!
I nie siedzę sobie tak spokojnie jak zawsze 😜
Ratuje mnie, mój ponad 22 - letni zeszyt...
Stworzyłam go, gdy zostałam kurą domową...
I teraz, gdy po takim czasie wracam do pracy,
pozwala mi się jakoś ogarnąć ;)
Chyba zrobię bigos...
Nie wiem dlaczego, ale akurat stanie przy tym garze
mnie nie wkurza... 😋😜
Acha!
Ciekawe pewnie jesteście jaką pracę sobie znalazłam? 😊
Co mogłaby robić Coco Cura KLIK?
Coś co lubi oczywiście!
A lubi zakupy!
Więc znalazła pracę w butiku z ciuchami:D
Jeszcze o tym napisze, gdy się poogarnia
i nauczy wszystkiego co trzeba:D
Bo wiecie...
Nie jest łatwo odnależć się nagle w pracy, po ponad 20 latach przerwy...
I to na dodatek w całkiem innym zawodzie!
Byłam położną... Jestem sprzedawcą :D
Ale obiecuję, że przed świętami wrzucę coś nowego :D
I trzymajcie za mnie kciuki!
Mam za sobą parę dni pracy!
Sie dzieje! :D
Gratuluję i oczywiście że trzymam kciuki:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńReniu, serdecznie dziękuję!!!
UsuńBuziaki!!!
Jak ja Cię lubię. Jesteś taka normalna wśród tych wszystkich "idealnych" blogerek z tymi ich "idealnymi" zdjęciami, ałtfitami, kuchniami w bieli i pseudohajlajfem. Ty jesteś fajna, jesteś sobą.
OdpowiedzUsuńJejku...Ale mi miło, że tak o mnie myślisz!:D
UsuńStaram się byc sobą od początku blogowania... Nawet jak czasami robię się na lalkę:D
Dziękuję:*
Edytko, ale życie jest zaskakujące i ciekawie przewrotne 😄 Ja z natomiast po dwudziestu latach pracy postanowiłam zostać kurą domową haha i od nowego roku zaczynam nowe życie na luzie 😄 . A póki co kedwo wyrabiam na zakrętach i mam dużo pracy i imprez również w okresie świątecznym. Kochana, wierzę w Ciebie i wiem, że szybko się odnajdziesz w nowej pracy i gar bigosu też ugotujesz pyszny. Sukieneczka bombeczka jest piękna a Ty wyglądasz wyjątkowo uroczo. Buziolki kochana 😘
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę Krynia! Ale czasami fajne nam stawia wyzwania:))
UsuńTo się wymieniłyśmy! Jako kura wciąż czasu nie miałam, a teraz muszę się zorganizować tak konkretnie:D
Coś tam upichcę...Nie wiem w co się na święta ubiorę!!! Pomysłu brak jak nigdy!:D
Dziękuję kochana!!!
Buziaki!!!
Edytko w kiecy wyglądasz cudnie i pisałam to:)Trzymam kciuki i będzie dobrze, coś się dzieję i przygoda się zaczyna. Ciuszki lubisz i tak trzymać, buziaki.
OdpowiedzUsuńDziękuję Jolu!!!
UsuńDla mnie przygoda wielka! Na razie staram się ze wszystkim ogarnąć... Na blogach trochę wagaruję, ale dam radę;))
Buziaki!!!
Super wiadomosc. Mysle, ze bedziesz swietna w tym zawodzie; tandety klientom wciskac nie bedziesz; takze masz takie radosne i pogodne usposobienie - ludzie beda chetnie do sklepu wracac chociazby po to, zeby sie z Toba posmiac (no i cos kupic oczywiscie). Powodzenia. Pozdrawiam, Jagoda.
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie!!!
UsuńJuż wiem, że nie umiem wciskać klientkom czegoś co im nie pasuje, bo już jednej, to powiedziałam...I chyba dobrze zrobiłam, bo sama powiedziała, że widzi iż żle w tym ciuchu wygląda:))
Pośmiać też już się pośmiałam z kilkoma...więc jak się wciągnę i opanuję inne elementy...kasę itp. to będzie git:D
Super 👍✌️ To była moja ulubiona praca, 10 lat temu, jak prowadziłam swój butik. Życzę Ci, żeby klientki nie marudziły i kupowały dużo 😀 Będziesz świetna w tej robocie! Pokaż kiedyś miejsce pracy 😉 Może wpadnę na jakiś zakup 😉
OdpowiedzUsuńHahaha:D Na razie uczę się kasy i terminala, to dla mnie nowość! :D
UsuńObsługa klientek, to przyjemność! Na razie trafiłam na same miłe i wyrozumiałe!
Wpadaj przy okazji! Szarości też mamy!:D
W tej sukience wyglądasz jak gwiazdeczka. Nie przejmuj się Świętami. To przecież tylko 3 dni. Ja tez gotuję gar bigosu, bo wtedy wiem, że wszyscy się dobrze najedzą. Gratuluję pracy. Czekam na szczegóły. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Krysiu:))
UsuńAż tak się świętami nie przejmuję, bardziej pracą, bo to dla mnie ogromna zmiana...
Ale miałam na nią ochotę i to wielką:)
Buziaki!!!
Gratulacje na nowej drodze zawodowej :) A zdjęcie z noworodkiem urocze...
OdpowiedzUsuńPurpurowyKsiezyc
Dziękuję!
UsuńJak sobie pomyślę, że ten noworodek jest już dorosłym facetem, to trochę staro się czuję;))
Poważna sprawa i to przedświąteczna, ale tak jak już wspominałam jestem pewna, że zrobisz im tam nie tylko obrót, ale i przewrót grudniowy ☺❤ Zielona bombka cudna i Ty w niej wciąż i wciąż. Dobrze, że przypomniałaś bo to mój ukochany kolor TERAZ właśnie 😂😂😂 Buziaki Kochana 💚
OdpowiedzUsuńNo własnie! Ja tu sobie spokojnie planuję święta, a tu praca mi wyskakuje!
UsuńJakoś muszę się w tym szale ogarnąć:D
Hahaha:D Co do przewrotu, to na razie robię...trochę bałaganu w papierkach:D
A zieleń jest moim kolorem od niedawna...Zbieram rozmaite zieloności...a takie jak ta kiecka, "polubuję" od pierwszego wejrzenia:D
Buziaki Ola!!!
Sliczna z Ciebie choinka :). I niech Ci się miło pracuje, same fajne klientki niech przychodzą:)
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki!
UsuńKlientki mam same fajne!
Bardzo miłe i wyrozumiałe..:))
Coś nieznanego zawsze trochę stresuje, chętnie bym taką prace podjęła bo kocham ciuszki, ale marzę o własnym butiku. Gratuluje i trzymam kciuki!!! Słodko jak żywa lalka wyglądasz w tej zielonej sukieneczce i masz mega nogi!!! Pokazuje je! :) w Drugiej stylówce szaro bardzo elegancko i kobieco, w sam raz na Wigilię. Trzymaj się i dasz radę! :)
OdpowiedzUsuńMnie, to zestresowało na maxa! Przyznaję się bez bicia! Aż mi ciśnienie skoczyło:D
UsuńDzięki Lila!!!!
Buziaki!!!
O jaaa!!! Moje gratulacje! :D Ja pracowałam jako pielęgniarka, ale też szukam pracy w jakimś fajnym sklepie :) Równie dobrze mogłabyś zostać modelką :)
OdpowiedzUsuńNo! Sama nie wierzę! Cięzko mi się na razie poograniać z domem i pracą...Ale daję radę:D
UsuńMnie się udało, to i Tobie się uda! Warto próbować:D
Dzięki Dorotka!
Gratuluje pracy. Super sprawa. Myślę, że skoro to praca w butiku, to tym bardziej będziesz nas zasypywać wieloma ciekawostkami i to z pierwszej ręki. Będziemy czekać z niecierpliwością. W "bombkowej" sukience wyglądasz pięknie, a w szarej elegancko. Cudownych Świąt życzę!
OdpowiedzUsuńDziękuję!!!
UsuńJeśli będę mogła, to na pewno wrzucę jakieś fajne ciuchy z butiku, bo naprawdę są godne uwagi:D
Buziaki!!!!
Kochana, praca w butiku to super sprawa, tez bym mogła tak harować ;D Ciekawa jestem Twoich wrażeń, koniecznie napisz coś więcej :) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ta praca! Może, to dziwnie zabrzmi...i mało ambitnie, ale marzyła mi się taka:))
UsuńNa pewno jeszcze nie raz o niej wspomnę!
Buziaki!!!
Łał!! Super! Butik fajna sprawa, w sobotę pewnie krócej, niedziela wolne, no chyba,że butik w jakimś centrum handlowym, to wtedy różnie. Ale i tak fajnie, gratuluję :) i powodzenia :)
OdpowiedzUsuńZielona bombka ładniutka, a sreberko eleganckie :)) I kolor na butach też:))
Butik w galerii, więc w weekendy tez pracuję;)) Ale mnie, to nie przeszkadza:D
UsuńGrafik jest ruchomy, więc możemy sobie poustalać dni wolne:D
Dziewczyny są super! Naprawdę trafiłam fantastycznie;))
Dzięki Ewa!!!:*
Dasz radę kochanana, my kobiety już tak mamy, że szybko potrafimy działać. Najwyżej nie zrobisz tylu potraw, co zawsze. Wesołych Świąt, Edytko i radości z pracy.
OdpowiedzUsuńHahaha:D Potrawy i tak zawsze w połowie mam kupione:D
UsuńOpanowuję powoli, to zamieszanie;) Będzie git!
Dzięki Haniu!!! Wesołych Świat!!!
Buziaki!!!
Gratuluję pracy :)Cudownie wyglądasz w obu sukienkach :)))
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt :)
Dzięki wielkie:))
UsuńGratuluję pracy!
OdpowiedzUsuń:)
Dziękuję :)
UsuńJezusMaria.... byłaś położną!!! Gdyby nie to zdjęcie z noworodkiem (na pierwszy rzut oka myślałam, że to jakiś kurczak jest i obiad szykować będziesz (ja ślepnę coraz bardziej ;)), ale po co by Ci był czepek pielęgniarki potrzebny?)!!!
OdpowiedzUsuńTo jednak chyba w sklepie spokojniej ;)!!!
Powodzenia w nowej pracy :*!!!
Hahaha :D Ten kurczak ważył prawie 4 kilo! Teraz pewnie jest wielkim facetem:D
UsuńW sklepie o niebo spokojniej! Na stare lata wolę sklep niż oddział ;))
Dzięki Justynka!!!
Taro kochana, GRATULACJE!! Bardzo się cieszę, że udało Ci się znaleźć fajną pracę - i jakoś zupełnie mnie nie dziwi, że w sklepie z ciuszkami :-))) Gdybym była bliżej, chętnie wpadłabym na przymierzanie pod Twoim okiem <3 Trzymam kciuki, by wszystko było super i z całego serducha życzę Ci przepięknego, zdrowego Nowego Roku 2018!
OdpowiedzUsuńP.S. uwielbiam to zdjęcie z noworodkiem - jest przecudne :-))) Buziaki!!