Ani Zorro, ani Meksykanka...
Jeno Panterkowy Kapturek mi wyszedł...:D
W czwartym już wyzwaniu,
naszej zwariowanej grupy PHENOMENAL US ;)
Bo wiecie...
Nigdy nie miał Kapturek poncza...
I już myślał, że jakąś chustą się okryje, czy wielkim szalem...
Ale wszedł na allegro...a tam takie cudo! Za 15 zł! :D
Panterkowe!
Z kapturem i z kieszeniami!
Na dodatek rozpinane!
A jak już takie zajefajne ponczo dorwał,
to musiał mieć foty w lesie!
Wilk co prawda stawiał opór...
Rzekł, że albo Kapturek zdejmie, to cuś z siebie,
albo przemknie cichcem do pojazdu, co by go sąsiedzi nie ujrzeli...
Pod tym warunkiem zgodził się na wyjazd w plener..
Kapturek wybrał opcję "cichcem"...i dumnie pomaszerował do auta:D
Siedział sobie zadowolony:))
Otulony kominem z Biedronki
i nakryty kapelutkiem przyozdobionym 40-stoletnią woalką ;)
W lesie, wilczysko nieco łypało oczyskami na Kapturka...
Bo jak Panterkowy poczuł wolność,
to zaczął trochę szaleć ;)
Były też chwile spokoju...
Kapturek wie,
że wilka nie można za bardzo drażnić... ;)
I takim sposobem,
Kapturek znowu sobie pobiegał po lesie na obcasach :D
Bo kto mu zabroni ;)
Fot. Wilk,
znaczy mąż ;)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ponczo - H&M, allegro, 15zł
Buty - Deichmann, (kilkuletnie)
Spodnie - Mohito
Rękawiczki - jakiś butik
Torebka - Berschka
Kapelusz - krawcowa
Woalka - Vintage, 40-letnia,
ze ślubnego kapelusza cioci:))
Kominoszal - Biedronka, 8zł (wyprzedaż)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Chwila, bo mi się zaczęło mieszać kto wilk, a kto Kapturek. Bo śliczny ten Kapturek, nawet jak odgrywa Wilka, co się za krzaczorami chowa :). Te Twoje kapelutki mnie nieodmiennie zachwycają, i jak nie jestem panterkowa, tak kolejny raz mnie przyciągasz:). Przeuroczo:).
OdpowiedzUsuńJakoś tak mi się ta panterka sama w ręce pcha!:D
UsuńI chyba pojawi się w jednym z kolejnych wyzwań znowu;))
Kapturek śle pozdrowienia...a Wilk się dołącza:D
Śliczny panterkowy kapturek jesteś Edytko. Najbardziej podoba mi się Twój kapelusz z woalką. Pozdrów także wilka.
OdpowiedzUsuńDziękuję Krysiu... Wilk pozdrowiony...już oswojony, bo ponczo zdjęłam;))
UsuńBuziaki!!!
Stylówa suuuper, portki i buty, o woalce na kapelutku nie wspominając - dobrane mega! No i ponchek sam w sobie odlotowy! Wilk nie tylko łypał, ale i fotki cykał! ;))) U mnie, mój "wilk", to już łapą machną i udaje, że ma normalną żonę :DDD A co do sąsiadów - moi mnie nie poznali, jak wracałam po "ponchowej" sesji :)))) Normalnie, Meksyk :D
OdpowiedzUsuńHahaha:D Wilk nie miał wyjścia...aczkolwiek, to jedna z najcięższych do przeżycia dla niego, mych stylówek:D
UsuńNawet stwierdził, że coś mam nie tak z głową... Chyba muszę mu pokazać inne dziewczyny:D
Wszystko mi się ułożyło fajnie, gdy to ponczo w realu ujrzałam:D
Hahaha:D No! U Ciebie też niezły Meksyk:D
Stylówka super,komentarze jeszcze lepsze do zdjęć...he he!!!Ty to masz super pomysły, pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńMiałam wenę:)))
UsuńDzięki wielkie!!!
No to sobie pohasałaś po lesie panterko w woalce :) Super zdobycz, świetny pomysł z zamaskowanym kapelutkiem, oooo powtykałabym gałązek w tych krzaczorach ;) Uwielbiam też nieodmiennie Twoje buty :)
OdpowiedzUsuńButy dają radę! Trafiły mi się i to chyba niecałe 150 zł kosztowały! Kilka lat temu!
UsuńNie mam czasu na ogarnianie stylówki na miejscu, bo Wilk warczy, żeby szybko pozować:D
Buziaki!!!
Kapitalnie wtgladasz . Zdjęcia zabawne . Hasasz po tym lesie niczym jaka rusalka. Lubię tą Waszą zabawę blogerską. Każda z Was tak po swojenu zawsze ugra temat. Czekam na kolejne pomysły. Pozdrawiam Danka
OdpowiedzUsuńWłaśnie to jest fajne, że jedną stylówkę widzimy w tylu odsłonach:))
UsuńDzięki Danka:D
Pozdrowionka!!!
Tara jestes niesamowita, jak zawsze zreszta!!
OdpowiedzUsuńPiekne to ponczo z kapturkiem. Oryginalne bardzo przez ten wzor i model:) Ślicznie Ci w nim i w kapelutku, ktory wymiata;)))
Mąż tak tylko mówi a jestem pewna, ze z przyjemnoscią cyka te wyjątkowe zdjecia:)))
Kapitalnie Szary Kapturku😍
Pozdrawiam goraco.....a to spacer bez Reksia?:))
Reksio, to by umarł z zimna na takim spacerze! I nie chciałoby mu się tyle chodzić!
UsuńZrobił się leniwy na stare lata:D
Ponczo rzeczywiście jak dla mnie! Od razu kliknęłam "kup teraz", byle nikt mi go nie sprzątnął sprzed nosa!
Tylko Wilk nieszczęśliwy z tego powodu, że je mam:D
Jeszcze nie wie...że na zamku jakimś w nim wystąpię:D
Dzięki kochana!!!
Buziaki!!!
Ślicznie Ci w tym kapelusiku z woalką :)))) A poncho wilczaste - świetne nie tylko do odganiania dzikiej bestii. Z tą wystającą torebeczką frędzlastą - super :)))) A ten wilk mógł Cię w sumie po tym lesie nosić, a nie żeby te szpilki niszczyć :P :D :)))) Kisses - Margot :))))
OdpowiedzUsuńTak mi się jakoś wszystko fajnie ułożyło...po mojemu, jak lubię;D
UsuńWilk, to mi jeszcze zafundował dłuuugi spacer! W tych obcasach, to parę kilometrów zeszłam!
Chyba za karę mi to zrobił;))
Ale zdjęć natrzaskał!:D
Buziaki!!!
No waśnie, dopiero pisałaś, że nie masz a tu - proszę, jest! Na dodatek panterkowe...
OdpowiedzUsuńKapelusz super, fajnie to wyszło z woalką.
A czemu to wilk kazał kapturkowi cichcem do samochodu? Zły wilk!!!
Po lesie w szpilkach? Kto nam zabroni? Oby tylko nie w góry! Ha!ha!
Super wyszło szalony Kapturku! Buziaki...
No! Sama nie wierzyłam, gdy je na stronie allegro ujrzałam!
UsuńWilka ta stylówka przerosła... Za dużo tego:D
Ale co mi tam!
Buziaki Basiu!!!
Wiedziałam, że u Ciebie będzie panterka, nawet wystający z tyłu szal robi za ogonek;)).
OdpowiedzUsuńCzterdziestoletnia woalka od cioci? Też bym taką chciała i przypięłabym ją sobie gdziekolwiek z myślą "woalka łączy pokolenia";))
To ponczo, to jak ślepej kurze mi się trafiło! Chyba nawet na pierwszej stronie "poncz" było, gdy tylko na allegro je wpisałam:D
UsuńTakie "moje":D
Tę woalkę mama podebrała z kapelusza ślubnego swej siostry, gdy mi szykowała przebranie karnawałowe. Zafarbowała ją i wyszedł taki beż... Byłam Anną Jantar:D Miałam toczek z woalką i kombinezon czerwony:D I nawet śpiewałam;))
Ja tam nie wiem co masz fajne, czy kapelusz, czy buty czy poncho...
OdpowiedzUsuńDla mnie masz kobieto tyle wdzięku, że nie ma znaczenia w czym wystąpisz ;-)
Fajnieeeee
Hahaha:D Dziękuję!!!
UsuńLubię sobie czasami poszaleć stylówkowo:D
Piękne zdjęcia:))))a Ty w swoim poncho wyglądasz uroczo:))Pozdrawiam serdecznie:))))
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu!!!!
UsuńBuziaczki!!!
A może i w Meksyku takie są kapturki, a kto tam wie. W każdym razie Kapturek z pazurem wyszedł i z frędzlami i buty ma sznurowane. No pięknie! :)
OdpowiedzUsuńA może i są... Kto, to wie...;))
UsuńDzięki!!!!!!!
Ha ha i jak ten mąż, wąż,czy ten wilk ma dogonić kapturka w poncho i to jeszcze w barwach ochronnych .samej zakręciło mi się w głowie.Uwielbiam Twoje pozytywne podejście do wszystkiego ...😁😁😁😁
OdpowiedzUsuńCo to wilczysko się ze mną ma... Ta stylówka go przerosła:D
UsuńDzięki Beatka!!!!
Buziaki!!!
Edytko, nie wiem czemu tak się upierasz przy tym Kapturku? Ewidentny z ciebie Zorro! tylko opaskę zamiast na oczy założyłaś na kapelusz ... no, niech Ci będzie ;) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńTak, tak jak Zorro tylko masz krótszy płaszcz :-))) Kapelusz z woalką... no mega !
UsuńHahaha :D Niechaj Wam będzie, że Zorro!!!
UsuńTo w takim razie mój Wilk został tym...zapomniałam jak się nazywał ten gość, któremu Zorro Z wycinał na brzuchu...:D:D:D
Dzięki dziewczyny!!!
Fajny klimat zdjęć jest poncho w innym wydaniu i o to chodzi aby nie było nudno pozdrawiam www.happy-woman.pl
OdpowiedzUsuńNo własnie! Każda z nas pokazuje siebie w tych wyzwaniach:D
UsuńEdytko bardzo ciekawa stylizacja wyszła , poncho i retro kapelusik. Woal :)superowski i takie retro to jest to co lubię najbardziej. Piękne leśne zdjęcia, buziaki.
OdpowiedzUsuńPlanowałam na głowę nauszniki... Ale jak to ponczo mi przyszło, to od razu wiedziałam, że tylko kapelutek i długie rękawiczki!
UsuńDziękuję!!!
Buziole!!!
bosko wyglądasz podczas takich wojaży w lesie :)
OdpowiedzUsuń_____________
♥ Blog dla kobiet daria-porcelain.pl ♥
Lubię tak sobie poskakać po lesie:D
UsuńFajna pelerynka. Całość na wielki plus. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie Jolu:))
UsuńUroczo w tej pelerynce wyglądasz! Ale żeby od razu aż cały las kolorystycznie dopasować do stylizacji - to "chapeau bas", a właściwie "kapeluto bas"!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! Buziaki <3
Hahaha :D Rzeczywiście takie te zdjęcia wyszły z mgiełką jakby!:D
UsuńDziękuję!!!
Buziaki!!!
Ponczuś pierwsza klasa i kapturek panterkowy rzeczywiście ma nawet :)!!!
OdpowiedzUsuńŚwietna stylizacja Edytko... ja nie wiem co ten Wilk ma do tego poncza? Przecież to jest fajne zimowe okrycie wierzchnie :)!!!
Mam wielką ochotę pohasać po lesie :)...
No ja własnie też nie wiem!
UsuńA on bidny jeszcze nie wie, że ten ponczuś na wyprawy będzie jeżdził:D
Ponczusio jest cieńkie - pod nim mam kurtkę;)
Buziaki Justynka!!!
Superowo, kreatywnie no i z humorem.
OdpowiedzUsuńPiękny z Ciebie meksykański Kapturek. Zdjęcia świetne, a Wilk się spisał. :)
Moc buziaków!!!
Dziękuję Basiu!!!
UsuńWilk marudził, ale zdjęć natrzaskał:D
Buziaki!!!
Ciekawe to Twoje poncho, takie inne :). Taka nasza polska Meksykanka wyszła, no i super!!! Energią z pewnością dorównujesz Meksykankom!!! :)
OdpowiedzUsuńTakie "Moje":D Od razu mi w oko wpadło:D
UsuńDzięki Lila!!!
Fajnie, wesoło i tak po Twojemu. Śliczny z ciebie czerwony Kapturek, bliżej do Kapturka niż do Huanity. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki Marzenka! Własnie o to chodzi, żeby było po naszemu:))
UsuńBuziaki!!!