Gdy masz połamane żebra, ale jesteś blogerką i wiesz,
że kolejnego wyzwania szalonej grupy Phenomenal Us,
nie możesz przepuścić!
Jedno już Ci przepadło...
Foty były natrzaskane wcześniej, ale nie zdążyłaś już ich wstawić...
Czujesz się już w miarę - dajesz radę sama ściągać i zakładać, to i owo..
To do dzieła!
Oczywiście wspiera Cię Czesiek!
Pomagał cały czas!
Był podpórką dla obolałej nogi,
pozwalał łatwiej przeżyć pierwsze noce:D
Jak tu go nie kochać:D
No i do Twej wizji POP - ART-u
Nastrzelaliśmy więc sobie selfie na sofie!
Nie mamy pojęcia, czy zadanie wykonaliśmy jak trzeba ;)
Ale bawiliśmy się świetnie!
A po ponad dwóch tygodniach wyglądania jak kupka nieszczęścia,
miło było się pomalować, zrobić manicure
i nakręcić trochę włosów...tych co jeszcze zostało;))
PHENOMENAL US CHALLENGE: ART: POP - ART
FINAŁ WYZWANIA!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Czesiek flaming - prezent od syna :))
Skarpety - pożyczone od syna :D
Sweter - H&M (stary już)
Legginsy - Lidl
Boa-szal - Sh
Lakier Bell
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Bajecznie Kochana, po prostu bajecznie :) Czesiek wprawdzie jakby lekko stremowany i ucieka wzrokiem, ale i tak jest dzielny prawie jak jego Pani :) Świetnie to wymyśliłaś i sprawiłaś mi ogromnie dużo radości tymi zdjęciami i Twoim, Waszym uczestnictwem :) Życzę szybkiego powrotu do pełnej szalonej sprawności, bo do dzikości już wróciłaś :) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńCoś z niczego Ola:))) Ale z serca!
UsuńCzesiek drugi raz ma sesję, ale jeszcze nie przyzwyczajony...Otrzaska się kiedyś;))
Cieszę się, ze Ci się podoba!Hahaha :D Ze sprawnością jeszcze marniawo...Ale i tak fantastycznie w porównaniu z pierwszymi dniami:D
Buziaki!!!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMiały być kasztanowe pukle ;)
OdpowiedzUsuńPukli troszeczkę udało się zrobić:D
UsuńNo i jaki art.super Pani,to wyszło... pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńA miało już Pani nie być;))
UsuńDziękuję!!!
Zadanie wykonane dałaś radę. Cieszę się że jest lepiej i zdrowiejesz. Foty wyszly super. Piękne kolory. Chyba na telefonie widzę pop-art. Pazurki świetne, wiem że nawet po krótkiej niedyspozycji wyglądamy jak sierotki. Trzymaj się wspaniale że znowu jesteś 😍😍😍buziaki...
OdpowiedzUsuńBasiu, to było moje pierwsze odstawienie się po 2 tygodniach! Zaczynam się odgruzowywać:D Nawet skóra wysycha jak nigdy...
UsuńMagia zdjęć, jak to mówią:D
Dziękuję Basiu!!!
Buziaki!!!
Jesteś niezwykła!!!!pięknie wykonałaś swoje zadanie:)))Pozdrawiam serdecznie i zdrowia życzę:))
OdpowiedzUsuńCo prawda część zadania leżałam i pachniałam, ale starałam się:D
UsuńDziękuję Reniu!!!
Zuch jesteś. Kolorwy wspaniałe. Czesio sie wpasował idealnie w ten pop art. No ma chłopak urodę zjawiskową. Piekny z Was team. pozdrawiam Danka
OdpowiedzUsuńDanusiu, Czesiek, to już model! Niedługo zażąda honorarium:D
UsuńDziękuję kochana!!!
Najważniejsze, że zdrowiejesz, wyglądasz pięknie, legginsy super popartowe, kolorystyka też, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTaki mały Pop Art, ale chyba jest:D
UsuńCzesiek mi pomaga we wszystkim!
Zdrowieję!
Buziaki!!!
Twój wpis jest super. Cieszę się, że dochodzisz do siebie 😍trzymam kciuki za powrót do zdrowia. Buziaki serdeczne 😘😘😘
OdpowiedzUsuńPomalutku, bo szybciej się nie da, ale zdrowieję...:)))
UsuńDziękuję Krysiu!!!
Buziaki!!!
Kolorowy zawrót głowy i bardzo przyjemny, optymistyczny. Te nasze dziewczyny, to bardzo kreatywne są. Co do której zajrzę ,to jest co podziwiać. Brawo Edytko! :))
OdpowiedzUsuńOstatnio u mnie mało optymistycznie było, więc musiał być szał!
UsuńDziękuję!!!
Buziaki!!!
Ślicznie Taro!! Kolory cudnie komponują się z Twoimi włosami i z Cześkiem, ktory tym razem nie skardł foty! :))))
OdpowiedzUsuńWygładasz zjawiskowo, kochana!!! Żadnego grymasu, że coś Cie boli.....a wiadomo, że tak jest :( Jestes Twardzielką! Dzielnie przyjelas wyzwanie na klate;) i jest MOC!!!!!
BUZIAKI wielkie😘😘😘
Nie miałam nic konkretnie "popartowego", więc postawiłam na kolory...i Cześka:D
UsuńHehehe, po sesji leżałam:D
Klate mam teraz osłabioną, ale dałam chyba radę!;))
Buziaki!!!
Dziękuję!!! Uściski Margo!!!
To blogowanie jest niewiarygodne - przecież w ogóle się nie znamy, a znamy się tak dobrze i Twój wypadek poruszył nagle tyle osób, a ja codziennie podglądałam Twój Insta co się dzieje. I dlatego TAK SIĘ CIESZĘ, że czujesz się lepiej i że zdołałaś stworzyć perfekcyjny POP ART :)) Siedzicie sobie więc takie 2 kolorowe ptaki i cudownie wyglądacie, a ja podziwiam :)))) . Kisses - zdrówka :)))) Margot :))
OdpowiedzUsuńBo ono zbliża ludzi! Ale tych nadających na podobnych falach...a czasami na zupełnie innych:D
UsuńMiałam odpuścić to wyzwanie...Ale pomyślałam, że tu najważniejsze jest serce dla tej akcji i dla Was! Więc założę co mam i będzie git:D
Dziękuję kochana!!!
Buziaki!!!
:D
UsuńTaro kochana, w życiu jest tak, że w chorobie ważna jest motywacja do wyzdrowienia i takie nasze blogowanie i wspólne wyzwania mobilizują do nadprzyrodzonych sił i trzeba działać, a to znaczy, że zdrowiejesz. A Ty udowodniłaś dzisiejszym wpisem, że już jesteś w dobrej kondycji i cieszy mnie to ogromnie !!! Jesteś cudowna w każdym calu !!!
OdpowiedzUsuńPs.zastanawiam się czy Twój Reksio nie jest czasami zazdrosny o Czesia - bo zwierzaczek niczego sobie haha :-)
Buziaczki kochana :-)
Żebyś wiedziała Krynia! Tak dokładnie jest! No i dobry nastrój, to połowa sukcesu!
UsuńKondycję psychiczną mam w formie, aczkolwiek niektórzy po tych fotkach, mogą sądzić inaczej:p ;))
Reksio już miał kiedyś podobną sesję, więc chyba nie był zazdrosny:D
Dziękuję Krynia!!!
Buziaki!!!
Jesteś niepowtarzalna.:) jest kolor, jest moc, jest pop - art.:)
OdpowiedzUsuńCzesio baaardzo fotogeniczny, ale Jego Pani bardziej.:)
Zdrowiej nam Tarunia!
A Twoja propozycja jest cudna.:)
Moc buziaków!!!
Co prawda wystąpiłam w skarpetkach, ale starałam się jak mogłam :D
UsuńCzesio wspierał mnie jak mógł!';)))
Zdrowieję pomalutku...Oby do wiosny Basiu:*
Buziaki!!!
Edytko wyglądasz przefantastycznie :)!!! Cieszę się, że wracasz do zdrowia :D!!!
OdpowiedzUsuńBuziaczki :*****
Dziękuję Justynka!!!
UsuńStarałam się jak mogłam!
Buziaki!!!
Powinnaś dostać nagrodę specjalną za ten udział w wyzwaniu! Nic a nic nie widać, że jestes po takich perturbacjach. Mistrzyni kamuflażu i twarda baba ;) Super wyszło, a te paski z nóg kradnę ;) :)
OdpowiedzUsuńJestem zawodowcem! Nie ma, że boli!:D:D:D
UsuńDzięki wielki!
Paski z Lidla! Jak widać nie gorszy on od Biedry:D
Cieszę sie ze jesteś już w lepszej formie calosc piękna kolorowa i bardzo energetyczna tej energii życzę na kolejne dni 👍😍😍😍
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie!!! :*
UsuńRety, ja myślałam, że napisałam, a nie napisałam. Taruniu, to jest piękna bajka, po prostu oczu nie mozna oderwać. I Ty, i Czesiek idealnie pasujecie do popartowej stylistyki, a na zdjęciach w ogole nie widac, żes nie w szczytowej formie, wygląda że własnie tak miało to być. Idealnie i już, loki spełniły swoje zadanie.
OdpowiedzUsuńCzasami tez tak mam:D
UsuńDziękuję kochana!!! W imieniu Cześka także!:D
To wyzwanie bardzo poprawiło mi humor...+100% mocy do wyzdrowienia:D
Ty to Dziewczyno masz pomysły! Tak się wpasować w temat :-)) Zdrowiej moja droga :-)
OdpowiedzUsuńJestem zawodowcem! :D
UsuńDzięki Grażynka!!!
Podziwiam Cię 🤗 jesteś niezlomna, silna jak diabli. Nie widać, że bolało i boli. Jest art pop i kolor i uśmiech 😘😘
OdpowiedzUsuńHehehe:D No boli...Ale na szczęście nie tak bardzo:))
UsuńDzięki Lila!!!
Jest moc! Wyglądasz czadersko!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki by wszystko, jak najszybciej się zagoiło. I pozdrowienia dla Cześka! :)
Dzięki wielkie Asiu!!! Krok po kroczku się zrastam :D
UsuńCzesiek mnie wspiera! :D
Wow, jak u Ciebie pięknie i kolorowo :))) Dużo zdrówka życzę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)))
UsuńEdytko jak ja się cieszę wodząc Cię w takiej formie. Jest cudownie, bije od energii. Jesteś wspaniała, zawsze dajesz radę i wyglądasz pięknie. Czesiek jest superowski i mięciutki, bardzo mi się podoba Twój pop-art, dużo uścisków.
OdpowiedzUsuńJolu sprężyłam się do zdjęć...do formy jeszcze troszeczkę...
UsuńDziękujemy oba!!!
Buziaki!!!