18.4.18

18.4.18

Total Jeans....gdy nie chce mi się ubierać ;)

 Dżinsy, trampki...
... i mogę biegać :D
 Ostatnio mam lenia ciuchowego...
Do tego padł mi komp :p
Wkurzyłam się, bo chciałam powstawiać relacje
 z wyprawy do Karpacza, a tu kiszka :p
A gdy już odpalił po resecie systemu
 i zanim pobrał z 500 aktualizacji.... to trochę czasu zajęło ;)
Chodzi na razie, ale chyba pora na nowego lapka...
Mam też lenia zdjęciowego... jak widać ;)
W niedzielę wybraliśmy się do Ciechocinka...
Zawsze się odstawię na taka wycieczkę...
Tutaj klik przykład..;)

Korzystam z okazji aby się obfocić...
 A tym razem nawet aparatu nie wzięłam;)
4 foty tylko! Telefonem! ;)

Wena ciuchowa mi padła!
Razem z lapkiem!
Mam nadzieję, że powróci...
Wraz z rudzielcem...;)

Bo jak widzicie mniej żarzę ostatnio.
 Farbowanie było ponad dwa miesiące temu - przed wypadkiem.
Głowa  już się wygoiła, więc w końcu mogę odświeżyć kolor!
W poniedziałek idę do fryzjera! :D
Już się nie mogę doczekać!
Trzymajcie kciuki za nowy kolor:D
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Spodnie - Zara
Koszula - Mohito
Top - Promod
Trampki - Converse
Torebka - bazar
Okulary - Auchan
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

23 komentarze:

  1. Trzymam kciuki za kolor, za lapka i za wenę ☺ Pozdrawiam jeansową panienkę 😙

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ola, chyba mnie to zmęczenie wiosenne dopadło, bo nawet na bloga nie chciało mi się wchodzić...

      Usuń
  2. Ja trzymam, bo fryzjet, to poważna sprawa ☺ A ciuchowo\dżinsowo fajnie, dżins zawsze na topie ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzisiaj idę...zobaczymy;)
      A dżins, to wiadomo...dżins:D

      Usuń
  3. Mam też lenia, zwykłego i tego ciuchowego, chyba muszę odpocząć ha!ha! Nie mam ochoty na foty, nie ma czasu a jak już się znajdzie to pojawiają się inne przeszkody.
    Taki zestaw zawsze się sprawdzi, zwłaszcza na wycieczkę, czego chcieć więcej!
    Ciechocinek - byłam 4 razy, ode mnie daleko więc w grę wchodzi dłuższy wyjazd. Pozdrawiam wiosennie, buziaki...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu, to ja sobie odpoczęłam od bloga trochę:D

      Ten zestaw ostatnio tłukę na okrągło! Co ze mnie za szafiarka...Nudna się robię;))

      Buziaki!!!

      Usuń
  4. A ja mam tak samo nie mam weny na ciuchy, szybko i wygodnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Motowa mi się motyw kwiatowy naszywany :)

    OdpowiedzUsuń
  6. No właśnie miałam mówić, że coś przegaszasz nam kochana :(
    ale to pewnie tylko chwilowy spadek formy i szykujesz dla nas jakąś bOOoombę :D

    Kurczę, a wiesz, że my wtedy też mieliśmy jechać do Karpacza, tylko mojemu mężowi nagle wypadła zmiana w pracy grrr
    a tak to byśmy się spotkały :D
    My tam często co niedzielę jeździmy do Sosnówki na rybę do Rybaka, nie wiem czy byliście ? Jeśli nie, to polecam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj lenię się... Nawet blogować mi się nie chce;))

      W tej Sosnówce nie byliśmy, ale będę pamiętać:D

      Buziaki!!!

      Usuń
  7. No ja mam nadzieję, że wena Ci wróci i to szybciej niż się spodziewasz! Tobie i w takim zwyklaku cudnie i świeżo. Jeans, haftowane kwiat - jest energia, jest moc.
    Podobnie jak Ty przerobiłam awarię komputera i to taką konkretną, że już prawie nie liczyłam na jego reaktywację, nadal nie mam aparatu i śmigam na wysłużonym staruszku pozwiązywanym drutem i taśmą izolacyjną, który czasem robi zdjęcia a czasem nie, o włosach nie wspomnę bo wypadają na potęgę. Ale może będzie lepiej. Czego Tobie i sobie życze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby, oby:D:D:D
      Na razie lenistwo totalne! Nawet od bloga zrobiłam sobie odpoczynek...
      Musi być lepiej! Przetrzymamy wszystko!
      Dzisiaj idę do fryzjera! Albo będzie lepiej albo gorzej;))

      Usuń
  8. Barzdo lubię takie lużne jeansowe stylizacje, jeansy z naszywkami kwiatów mega

    OdpowiedzUsuń
  9. Wszyscy od czasu do czasu tak mamy. Za jakiś czas planuję krótki urlop i chyba pierwszy raz nie wezmę ze sobą aparatu, tylko telefon i może kamerke gopro.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami trzeba odpocząć od wszystkiego... Nawet od tego co się lubi:))

      Usuń
  10. U mnie leń ubraniowy, to norma ostatnimi czasy. Tak samo jak awarie sprzętu. Mój laptop też przeszedł lekkie podrasowanie, teraz aparat fotograficzny mi klęka. I jak tu blogować ;) :/ :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No... wszystko pada...U mnie też;)
      I wciąż coś się dzieje...
      Damy radę! Musimy!

      Usuń
  11. To jest, kochana, wiosenne przesilenie ;) ostatnio tez mam lekki kryzys a do tego mylą mi się daty i wszystko mieszam ;) Oj, trzeba się ogarnąć ;D ale Twój total jeans jest super! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba rzeczywiście dopadło mnie to przesilenie, bo nawet blogować mi się nie chce ;)
      Dzięki Madziu!
      Buziaki!!!

      Usuń

Hejka! Miło, że wpadła(e)ś!
Rozgość się, nie zdejmuj butów, zrelaksuj...
Nie musisz wszystkiego chwalić, możesz krytykować elementy stylówki.
Wszak nie wszystko się wszystkim podoba.
Jeśli ja, jako osoba Cię drażnię, to musisz z tym jakoś żyć ;)
Obrażliwe komcie usuwam bezlitośnie :D
Nie przyjmuję zaproszeń do sekt i podlinkowanych reklam :p

Copyright © Zapiski roztrzepane ....... , Blogger