Jakie, to szczęście, że nie mam mundurka w pracy!
Mogę szaleć, ale jak to wciąż powtarzam -
- z umiarem, wszak wizytówką butiku jestem:D
Czyli raz w na kolorowo - panterkowo...
A innym razem w dziurawych portkach ;)
Czasami część swoich ciuchów
wykorzystuję do zdjęć na naszą butikową stronę :))
Cekinowa bomberka z panterką się lubi :D
A przy okazji przebieranek, sprzedaży, mycia witryn i podłóg...
Buntuję Kobiety!!!
Bo wiecie...
Są ich dwa rodzaje, jeśli chodzi o ubieranie...
1. Te, które mają gdzieś metrykę i szaleją ciuchowo!
Oj, potrafią ekstra przyjść odziane do naszego wiejskiego butiku...
Torebki LV i inne popularne marki w stylu blach CG oraz Coco Chanel,
nie są im obce ;)
Do tego stylówki naprawdę świetne!
A babki wyszły dopiero z pracy!
O butach nie wspomnę! Szał, jakie szpilki czasami! :D
Rzym się może schować 😜
2. Te, które twierdzą, że "w moim wieku już chyba nie wypada" ;)
I to je właśnie buntuję!!!
Przekonuję, że cekinową bomberkę,
można jak najbardziej nosić na co dzień, gdy 50+ dobiega 60+ ;)
Skórzane portki, to też nie jest domena nastolatek!
A moda nie ma metryki!
Przynajmniej raz dziennie staram się jakąś podbuntować ;)
A co ciekawe... Często są, to babeczki 30+ !
One już zaczynają mieć kompleksy z powodu wieku!
Znaczy...
Chyba nasz projekt #widzialnefenomenalne
wprowadzam w czyny! 😋
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dżinsy - Mohito
Ekoskórkowa kurtka - Mohito
Spódnica panterkowa - Mohito
Żakiet - Primark, Atmosphere
Bluzka z kotami - New Jorker
Koszula biała - H&M
Sweter - Edan, mój własny ;) ModoButik
Spodnie brązowe i bomberka cekinowa - Lemonada, ModoButik
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Buntuj kobiety ile możesz:)))))a Ty co na siebie założysz wyglądasz fantastycznie:))))))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńJak mają ochotę, to buntuję :D
UsuńDziękuję Reniu!!!
Buziaczki!!!
Dobrze robisz Edytko, super,a stylówki odjazdowe, czadowe i zabieram, czyli jestem zbuntowana tak jak powinno być, uściski.
OdpowiedzUsuńJolu, Ciebie buntować nie trzeba! TY jesteś niesamowita!!! Jak rajski ptak!!!
UsuńBuziaki!!!
Buntuj! Popieram!!! :D Wyglądasz obłędnie w tych stylówach, gdzie tam Rzymowi do Ciebie! :)
OdpowiedzUsuńNiektóre się dają! I chwała im za to! :D
UsuńDzięki Dorotka!!!
Kurde,skasowałam sobie cały komentarz! No to od początku. 30stki to (moje osobiste wrażenie podyktowane doświadczeniem) największe marudy na temat "stara jestem". To zrozumiałe. To pierwsza baza. Pierwszy kryzys wieku, poczucie że czas mija i nas zmienia. Ale człowiek się przyzwyczaja i nabiera nowego pędu. Myślę i widzę, że odwagi i chęci do ciuchowego otwarcia nie brakuje w społeczeństwie 😉 Ale też są tacy, którzy tym sobie nie zaprzątają uwagi. No, bo to w sumie tylko ciuchy... A z Twojej ostatniej stylówki biorę portki! Kurde... nie biorę, przecież miałabym je pewnie do kolan 😂😁😀😉
OdpowiedzUsuńSama prawda! 30-tka, to pierwszy kryzys... Ja obcięłam wszystkie dłuższe kiecki na miniówy, bo myślałam, że to mój ostatni moment na ich noszenie:D
UsuńCo do ciuchów, to ja zawsze mówię, że nic na siłę, bo to od naszego temperamentu przede wszystkim zależy:D Ale kilka babek udało mi się skusić, na cosik innego;))
Hehehe, te portki świetne były! Już zeszły... Nie kupiłam...:D
Hihihi, może nie do kolan, ale do połowy łydki może;)))
Haha... możność strojenia się to jeden z głównych powodów, dla których lubię moją pracę ;D!!!
OdpowiedzUsuńTe portasy z ostatniego zdjęcia - bossssskie :)!!!
Hahaha :D Ja też! Bałam się, że będę musiała tylko na czarno chodzić;))
UsuńNo...portasy mega... :D
Masz rację moda nie ma metryki, masz cudowną pracę. Buziaki
OdpowiedzUsuńPewnie, że tak! ::D:D:D
UsuńA praca trafiła mi się naprawdę fajna:))
Och SIŁACZKO nasza - praca u podstaw !!!! Fantastycznie - to się nazywa mieć wpływ na zmieniający się świat. SUPER masz tę pracę :) )))) Kisses - Margot :) )))
OdpowiedzUsuńHahaha :D Jak mnie ostatnio uświadomiła Szefowa...nie jestem zwykłą "Paniom Slepowom" ;) tylko Doradcą Klienta :))
UsuńDoradzam, buntuję...ile się da:D
Buziaki!!!