4.1.19

4.1.19

Taniec pingwina na (po) szkle...;)

Nastał czas podsumowań starego roku, 
postanowień na nowy...
No cóż...
 2018 rozpoczęłam
 i zakończyłam gorączką :D
Ta "sobotniej nocy", bardziej mi się podobała ;)
KLIK
Co poradzić, jaka gorączka -
- takie "szpilki" :D
 Szafiarka gotowa na wszystko!
Nie ma, że chora!

Stylówka być musiała! :D
Podsumowując...
Cieszę się, że udało mi się przeżyć 2018,
pomimo przeszkód 😎

Postanawiam w 2019...
Kupić więcej odjechanych skarpet!
 I trzymać się 
nadal tego :D
 Czego i Wam życzę! 😊
 ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Skarpety - AliEXpress 
Czapka - prezent od syna :D
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

24 komentarze:

  1. Świetne postanowienia noworoczne. Gorzej z ich wykonaniem. Świetne skarpety i pomysł ich kupna bardzo pochwalam. Mam nadzieje, że jesteś już po chorobie. Życzę udanego Nowego 2019 Roku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raz lepiej, raz gorzej, ale postarać się trzeba:D

      Jeszcze choruję Krysiu. Coś nie chce mnie to puścić...

      Dziękuję kochana!
      Buziaki!!!

      Usuń
  2. Ale się uśmiałam... Pierwszy raz w tym roku :) Ty jesteś jednorazowa!!! :)
    Skarpety mnie rozwaliły :)To zdjęcie z kielichem i śpiącym psiakiem - cudne!
    A postanowienia, oj chciałabym chociaż w części umieć odpuszczać...
    Uwielbiam Cię po prostu...
    Jak już wydobrzeję, wiesz po czym, byłabyś dla mnie najlepszą terapią :)
    Moc buziaków!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu i o to chodzi! A jak rok rozpoczęty, taka i jego reszta! Czyli Twoja będzie ze śmiechem:D
      Dziękuję i ściskam z sił całych Basieńko!!!!
      Buziaki!!!!!!!!

      Usuń
  3. Ja w sumie nie lubię podsumowań. Nie lubię planować za dużo bo potem mało mi z tego wychodzi:-)). Tak więc pozostawię losowi niech daje co ma dać :-))
    Skarpety w dechę hehehe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lepiej nie planować:D Niespodzianki, byle miłe, są fajniejsze:D
      Hahaha:D Skarpety polecam:D

      Usuń
  4. Zawsze urocza i zawsze z humorem:)))cudne życzenia:)))Pozdrawia serdecznie i wspaniałego roku życzę:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Podsumowania i plany - jak ja tego nie praktykuję! ;) Ale rok zamknęłam ucieszona (i z wiruskiem), by był bardzo dobry, po wielu bardzo nie. A Twoje skarpety w te raśple ptasie mnie przerażają! Mam fobię ptasią, brzydzę się dziobów, piór i właśnie ptasich nóg. A te taaaaakie okazałe!!! Uciekam!!! :D :D :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahahaha :D To dzięki, żeś dzielnie zniosła ich widok!:D:D:D

      Tez nie cierpię podsumowań. Co mi po tym...co było, to było:D
      Co do wiruska, to widzę, że siedział chyba i każdego na szampanie;))

      Usuń
  6. Bez postanowień dołączam z zapaleniem oskrzeli rozpoczętym miesiąc temu ;) Mogłyśmy obie sobie rączki podać, też miałam gorączkę. Życzę zatem nam i naszym rodzinom dużo zdrowia i radości w Nowym Roku :) Ps. Pięknie Ci w tej stylówie 😁

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To piąteczka... Mnie też wciąż dziadostwo trzyma ;)
      Dzięki Dorotka! Moc zdrowia Ci życzę!!!

      Usuń
  7. Uwielbiam twoje poczucie humoru, zyczę zdrowia i pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja mam taniec pingwina na ulicach ;p

    OdpowiedzUsuń
  9. Podsumowania i plany, osobiście ich nie robię. Mam jednak marzenia i sukcesywnie je realizuję :)
    Cudowne podsumowanie zrobiłaś Edytko, aż buzia się uśmiecha :))) Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Aniu:D
      Tez myślę, że na bieżąco warto wszystko realizować;)

      Usuń
  10. Skarpety bardzo odjechane, kupuj jak lubisz. Mam nadzieje, że już po gorączce ani śladu.
    Podsumowania robię ale nic nie postanawiam, po co mam się rozczarować, co zrealizuję to zrealizuję, czas pokaże...
    Pozdrawiam, buziaki...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skarpety, to miłość od pierwszego wejrzenia:D
      Po gorączce śladu nie ma, ale choróbsko nadal siedzi;)
      Dziękuję Basiu!!!
      Buziaki!!!

      Usuń
  11. Wkroczyłam w Nowy Rok jak ta... petarda;). Cholera zwolnić bym chciała, a tu się nie zapowiada :/. Tak czy siak, skarpety masz odjechane... stylòwa, jak sie patrzy (moja sylwestrowa była podobna :D).
    Wszystkiego dobrego w Nowym Roczku Edyto :D!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami z tym zwolnieniem to ciężka sprawa:D
      Ale widac tak musi być!
      Hahaha:D Skarpety rządzą!!!!
      I wzajemnie Justynka!
      Buziaki!!!

      Usuń
  12. hahahah
    Skarpetki rządzą !!!! hihihi
    Kochana Wspaniałego Nowego Roku :) )))))
    Kisses - Margot :) )))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiedziałam, że znajdzie się okazja żeby je zaprezentować! Hahaha :D:D:D
      Wzajemnie Margosiu!!!
      Buziaki!!!

      Usuń

Hejka! Miło, że wpadła(e)ś!
Rozgość się, nie zdejmuj butów, zrelaksuj...
Nie musisz wszystkiego chwalić, możesz krytykować elementy stylówki.
Wszak nie wszystko się wszystkim podoba.
Jeśli ja, jako osoba Cię drażnię, to musisz z tym jakoś żyć ;)
Obrażliwe komcie usuwam bezlitośnie :D
Nie przyjmuję zaproszeń do sekt i podlinkowanych reklam :p

Copyright © Zapiski roztrzepane ....... , Blogger