Znowu jestem "kurom domowom" ;)
Nie, nie zostałam zwolniona,
aczkolwiek na początku parę byków strzeliłam 😂
Zwyczajnie Szefowa zamknęła butik i zajęła się inną branżą.
Wiedziałyśmy, że to robota nie na długo, ale żal bardzo,
bo zgrałyśmy się z dziewczynami super!
A takiej Szefowej, to już chyba nigdy nie będę miała !
Pokazała, że warto dać szansę osobie bez doświadczenia,
ale za to z pasją!
No i mogłam się ubierać tak jak chciałam.
Aczkolwiek najczęściej krążyłam wokół czerni i bieli.
Dzięki temu,
szybko wskakiwałam w butikowe ciuchy
i strzelałam foty na stronę ;)
Wykorzystywałam swoje ciuchy i buty ;)
Wpadałam rano i miałam 15 minut, żeby strzelić kilka zdjęć.
Często z widownią za witryną 😂
Sukienki firmy O.N.E 💓
I z klamerkami na plecach! 😂
Gdy sukienka była za duża :D
Dzięki temu,
szybko wskakiwałam w butikowe ciuchy
i strzelałam foty na stronę ;)
Stylówka na stronę sklepu. |
Stylówka na stronę sklepu. |
Wpadałam rano i miałam 15 minut, żeby strzelić kilka zdjęć.
Często z widownią za witryną 😂
Sukienki firmy O.N.E 💓
I z klamerkami na plecach! 😂
Gdy sukienka była za duża :D
Dzięki tej pracy zdobyłam nowe doświadczenia!
Na przykład,
nauczyłam się robić selfie w lustrze 😜
I obsługiwać terminal ! ;)
A od klientek dowiedziałam się,
że rozmiar spodni zależy od zawartości "lajkry" 😜
Chyba nadawałam się do tej roboty ;)
Nieskromnie powiem, iż potrafiłam sprawić,
że babka, która przyszła w sprawie reklamacji,
wychodziła uśmiechnięta, a nawet wracała...
A reklamacja odrzucona 😈😋
Nieskromnie powiem, iż potrafiłam sprawić,
że babka, która przyszła w sprawie reklamacji,
wychodziła uśmiechnięta, a nawet wracała...
A reklamacja odrzucona 😈😋
Bywało też ciężko...
Gdy była nowa dostawa ciuchów...
Jak jej mogłam nie kupić!
I nie tej jedynej... 😁
O paru innych ciuszkach nie wspomnę😊
No i oczywiście, starałam się buntować,
te mniej odważne kobiety ,
które w wyborze ubrań, wciąż kierują się metryką!
były zawsze ze mną w pracy! 😁
Było miło, ale się skończyło...
Są plusy...
Zanim znajdę coś nowego,
będę miała więcej czasu na blogowanie 😏
Spódnica - Biedronka, Bluzka - Lidl , Buty - Deichmann
Wisior - DIY (zegarek made in USSR, po teściu 😊)
Marynarka i spodnie - Mohito
Koszula - H&M, Buty - New Balance
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Nadawałaś się do tej pracy jak nikt inny:)))modelka też z Ciebie fantastyczna:))szkoda że się skończyło:(((mam nadzieję że znajdziesz sobie znów coś równie fajnego:)))Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńNieskromnie powiem, że chyba sie nadawałam:D
UsuńDziękuję Reniu!!!
Bardzo ładne zestawy. Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia w poszukiwaniu nowej pracy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie Jolu:)))
UsuńSzkoda bardzo, ale zawsze coś jest po coś, a doświadczenie się przyda :) Piękne stylówy :)
OdpowiedzUsuńPewnie, że to czego się nauczyłam nie zginie!:D
UsuńDzięki Dorotka!
Teraz pora na otworzenie swojego butiku 😉
OdpowiedzUsuńEeee... Nie mam głowy do interesów ;)
Usuń:(((((((((((((((((((((((
OdpowiedzUsuńSzkoda :) ))))) znalezienie świetnego szefa, to nie taka prosta sprawa, a jeżeli to się łączy z pracą, którą rzeczywiście lubimy i do tego mamy w niej osiągnięcia, to już wyższa półka.
Ale ... wszystko się zmienia i wszystko czemuś służy, wierzę, że każde doświadczenie jest po coś, więc ... BĘDZIE DOBRZE :) )))))))))))))))))))))))))
A klamerki na plecahc, a zwłaszcza spódnicach hahahahha .... skąd ja to znam :D :D :D :D
Trzymam kciuki za nowe pomysły - powodzenia :) )))))))))))))
Kisses - Margot :) )))))))))))))))))
Szef, to postawa jak się okazuje!
UsuńTez myslę, że jeszcze wszystko przede mną! Najważniejsze, że czegoś nowego się nauczyłam, nawet pobawiłam i byle do przodu:)))
Hahaha:D Oprócz klamerek, przewiązywałam się też rajstopami:D
Dzięki Margosiu!!!
Buziaki!!!
hahah metody 'na rajstopy' nie znam, ale .... ;) :D
UsuńHahaha :D Gdy te taliowane, były za szerokie :D
UsuńFakt, szkoda że, nie masz już swojej ulubionej pracy, ale doświadczenie zostanie na zawsze.
OdpowiedzUsuńMoże uda Ci się znaleźć coś równie ciekawego z super zespołem ludzi, czego Ci życzę z całego serducha.
Stylizacje na takiej modelce nie mogą wyglądać źle - cudnie je reklamujesz. :)
Pozdrawiam Cię cieplutko i weekendowo.
Moc buziaków!!!
Też tak myślę Basiu, dlatego nie jest to dla mnie jakiś dramat, tylko początek nowego:))
UsuńTylko dziewczyn szkoda... Aczkolwiek kontakt wciąż mamy:D
Dziękuję kochana!!!
Buziaki!!!!
Szkoda, bo widać, że to nie tylko Twoja praca ale też pasja. Znajdziesz coś dla siebie, ważne, że się wiele nauczyłaś. Wszystko przed Tobą. Buziaki 💋
OdpowiedzUsuńTeż się cieszę ze zdobytego doświadczenia:))
UsuńJestem pełna optymizmu!
Buziaki Basiu!!!
Jeśli kończy się coś fajnego, to zawsze się łezka w oku zakręci, no ale są rzeczy na które nie mamy wpływu. Jesteś bogatsza o nowe dośw. zawodowe i życzę, żeby wkrótce w okolicy otworzył się nowy stylowy butik, który szuka do pracy pary rąk i sympatycznego uśmiechu :)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę... Wiedziałam, że ta praca nie na długo, dlatego cieszyłam się nią na maxa:D
UsuńPiszę nowe CV i do boju!:D
Dzięki:))
To teraz znajdziesz nowa pracę masz doświadczenie, a te stylizacje w butik było super coś innego i takie Twoje - Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDzięki kochana!
UsuńBędzie dobrze! :))
Jesteś taj przebojowa, że bez trudu znajdzuesz pracę :D!!! Życzę Ci Edytko, żebyś trafiła na równie zgrane towarzystwo :D.
OdpowiedzUsuńBo własnie dziewczyn, to mi chyba najbardziej szkoda...
UsuńDzięki Justynka:D