6.6.19

6.6.19

Nienachalna z urody sukienka w groszki ;)

"Ty, to jak kura...
Zawsze coś wygrzebiesz..." 😉
Rzekł mąż mój, 
gdy chwilę po wejściu do TK Maxxa,
wpadła mi w oko sukienka...
A raczej dwie! 😁
Takie same, tylko w innym kolorze:D
Oczywiście weszłam w poszukiwaniu prezentu
 i to nie dla siebie 😜
Jeszcze w grudniu ;)
A w bibliotece wygrzebałam
Panią Czubaszek 😎
Co do ciuchów,
to raczej trzymała się kiecek. 
 Też lubię,
choć przyznaję, że częściej biegam w portkach:)
Z urody też jestem nienachalna.
Co prawda purchawką bym się nie nazwała,
ale nigdy nie uważałam się za szczególnie urodziwą 😏
Dobrze wypadam na fotkach, 
jeśli akurat miny nie strzelę ;)
Oczywiście zawsze
 można poprawić to i owo...
Kwestia kasy i podejścia :D
Też nie wiem ;)
Nie cierpię swoich "lwich zmarch",
więc co jakiś czas funduję im trochę kwasu.
Sztucznymi rzęsami przykrywam te kurze,
a uśmiechem bruzdy :D
Co do reszty, to wiadomo, 
że nie mam 20 lat, tylko 50 😊
No i z daleka nie widać ;)
Coś mi się zdaje, 
że byśmy się dogadały...
Aczkolwiek jestem niepaląca ;)
Mamy bardzo podobne
 podejście do życia...
Nie tylko
 w kwestii gotowania 😏
I wcale
 nie wyglądała jak purchawka 😎
Fot. Ja Sama :)
😏
P.S. Tak! 
Kupiłam obie sukienki 😁
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Sukienka - Luna Loves, TK Maxx
Buty - Rocket Dog, 
kupione 9 lat temu KLIK 
Kolczyki - nn 
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

19 komentarzy:

  1. Pięknie Ci w tej groszkowej sukience, a książkę chętnie przeczytam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książkę polecam szczerze!
      Dziękuję Dorotka:))

      Usuń
  2. U nas w galerii właśnie w lipcu w końcu mają otwierać TK Maxxa, już nie mogę się doczekać :)
    Piękna sukienka, takie nieplanowane zakupy zawsze są najlepsze, bo gdybyś takiej szukała, w życiu byś nie znzlazła :P

    Co do poprawiania urody... ja uważam, że jeśli komuś coś w sobie przeszkadza, to nie powienien patrzeć na innych, tylko to poprawić, aby samemu czuć się we wlasnej skórze dobrze i komfortowo :)

    Buziaki ode mnie i Elfiątka ciociu :) :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubiłam Czubaszek. Była mega inteligentna, z dystansem do siebie. Ne żadna dziunia. No i jej teksty. Trudno się nie zgadzadzać z jej obserwacjami. Sukienka urocza ;) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No własnie... Taka równa babka! I żyła jak chciała:D

      Drugą sukienkę mam bardziej w Twoim typie... khaki:D

      Usuń
  4. Czubaszek miała bardzo specyficzne poczucie humoru, lubiłam ją, chętnie przeczytam tę książkę, gdy gdzieś się na nią natknę. Śliczna sukienka, ostatnio bardzo lubię groszki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię takie poczucie humoru. Realistką była...
      Książkę szczerze polecam!

      Dzięki:))

      Usuń
  5. Fajna kiecka Pani Edyto, A Panią Czubaszek również uwielbiam. Szkoda, że nie ma jej już wśród nas...Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pani Katarzyno, bardzo dziękuję :))
      Pozdrawiam serdecznie:D

      Usuń
  6. Ach, uwielbiam groszki :) Pięknie wyglądasz w tej sukience :))) Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  7. Wcale nie wyglądasz na kurę domową, a pani Czubaszek na purchawkę...
    Bardzo kontrowersyjna Osóbka. Z niektórymi Jej poglądami się nie zgadzałam, ale nie można było odmówić Jej tego, że była nietuzinkową osobistością.
    Ślicznie Ci tak groszkowo, ale przecież Ty to wiesz Kochana :)
    Buziaki!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nie we wszystkim ją popieram, ale była niesamowita!!!

      Groszki chyba mnie lubią:D
      Buziaki Basiu!!!

      Usuń
  8. Strasznie lubię Panię Marię, i mimo że nie ma jej z nami już jakiś czas celowo piszę w czasie teraźniejszym, bo zostawiła po sobie całe mnóstwo mądrości, które latami będę jeszcze ogarniać. Również nie ze wszystkimi się zgadzam, ale szacunku do osoby nie poskramiam bynajmniej :):):). Ja nigdy nie byłam miss szkoły, i z tym makijażem też mi jakoś nie drodze :D. Ale... wolę w tym czasie pojeździć na rowerze. Niech ktoś nas nie ocenia, bo sam może być kiedyś ocenionym ;).

    Taro, jak zwykle fantastycznie zbudowany post, i piękna kobieca stylizacja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, że nie we wszystkim musimy się z nią zgadzać:D Każda z nas jest inna:D
      Ale była naprawdę wyjątkowa! I wciąż jest, bo o niej pamiętamy:))

      Dziękuję serdecznie!!!

      Usuń
  9. Wdzięczne groszeczki - moje ulubione. Edytko, niezwykle kobieco wyglądasz w tej sukieneczce a autorkę książki też uwielbiam :-)
    Pozdrawiam Edytko :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Krynia:D
      Pani Maria była niesamowitą kobietą!
      Buziaki kochana!!!

      Usuń
  10. Piękna sukienka!!! Naprawdę piękna sukienka!!! Oczy mi błyszczą na jej widok z pożądania :D!!!
    Pani Czubaszek ma poczucie humoru, które trafia w moje serce :D!!! Taka zdrowa ironia dobrze mi robi na nerwy zszargane codziennym kołowrotem ;)!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! Odrobinka ironii, do tego dystans do siebie oraz świata plus poczucie humoru i od razu żyje się lepiej:))

      A sukienkę mam jeszcze drugą taka samą... Tylko khaki:D

      Usuń

Hejka! Miło, że wpadła(e)ś!
Rozgość się, nie zdejmuj butów, zrelaksuj...
Nie musisz wszystkiego chwalić, możesz krytykować elementy stylówki.
Wszak nie wszystko się wszystkim podoba.
Jeśli ja, jako osoba Cię drażnię, to musisz z tym jakoś żyć ;)
Obrażliwe komcie usuwam bezlitośnie :D
Nie przyjmuję zaproszeń do sekt i podlinkowanych reklam :p

Copyright © Zapiski roztrzepane ....... , Blogger