No normalnie...
Nie chciał być pożarty,
więc musiał oswoić!😁
Śniegiem, przysmaczkami...
Czym się dało!
A wilczysko trafiło się charakterne...
Żaden przytulak - wojownik! 😁
😁
Pozdrawiamy w Nowym Roku!😊
Czerwony Kapturek nieco nieogarnięty,
nieumalowany i rozczochrany 😉
Nie obiecuje, że się poprawi,
bo postanowień noworocznych nigdy nie robi 😁
Śniegowce - Quechua, Decathlon
Kurtka - Decathlon
Spodnie - Mohito
Czapaka - Reserved
Świetne zdjęcia, nawet spodnie dopasowane, jak poszarpane przez pieseła :D Uwielbiam owczarki, to bardzo mądre psy <3
OdpowiedzUsuńHahaha :D Dobiera się i do tych dziur:D
UsuńTo prawda... Mądre to psiska:))
Edytko poprawiłaś mi nastrój. Jak dobrze popatrzeć na taką super zabawę i twojego wilka. Wyglądasz zawsze cudnie czy umalowana, czy nie i uwielbiam te twoje uszatki, uściski.
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo Jolu!!!
UsuńNa takie spacery, to szkoda makijażu:D I ciuchów, bo wilczysko potrafi podgryżć :D
Buziaki kochana!!
Cudowny wilk, piękny czerwony kapturek. Widać, że jesteście szczęśliwi. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJesteśmy:D Trzeba ten czas wykorzystać:))
UsuńBuziaki Marzenka!
Ależ piękne psisko:))))a czerwony kapturek wygląda super:)))bardzo ładne zdjęcia:))Pozdrawiam serdecznie i głaski dla pieska przesyłam:)))
OdpowiedzUsuńPsisko naprawdę przystojne:D
UsuńDziękujemy Reniu:))
Wow! Na pierwszym zdjęciu to wilk,że strach się bać a Ty taka kruszynka. Pozdrawiam Czerwony Kapturku i nie daj się wilkowi...
OdpowiedzUsuńHahaha:D Basiu, bo to naprawdę wilk! :D No prawie;))
UsuńBuziaki!!!
Dziękuję!!!
OdpowiedzUsuńA co to za piekny las Taro?przekaz proszę glaski i mizianio-drapanie za uszkami dla Tigera -oczywiście wirtualne tylko ☺ Gabi
OdpowiedzUsuńJa ostatnio z poślizgiem ciągle:))
UsuńLas pod Bydgoszczą :D
Tiger wymiziany!!!
Buziaki!!!
Prawdziwa bestia 🥰!!!
OdpowiedzUsuńŻebys wiedziała :D
UsuńPieseczek większy od swojej pani 😲🙆😉 Nieumalowanie i rozczochrane to moje ulubione stany ✌️ Luz i swoboda 👌 Zazdroszczę energii do hasania. Jesteś nie do zdarcia 👍
OdpowiedzUsuńHahaha :D No większy:D
UsuńJa ostatnio ciągle taka chadzam:D
A energii, to Tiger nam dodał! Mus iść i szaleć:))