Wiele dziewczyn w necie je chwali, moje niektóre koleżanki także.
Reklamy Bioliq wyskakują nawet z lodówki! 😉
Dlatego, gdy pokazało się na promocji,
postanowiłam wypróbować to cudo!
Producent obiecuje:
"Serum redukuje suchość i szorstkość skóry, szary, ziemisty koloryt skóry, uczucie napięcia,
a nawet drobne linie powstałe wskutek jej odwodnienia.
Intensywnie i długotrwale nawilża.." Żródło
Zużyłam całą buteleczkę w ok. 3 tygodnie.
Żadnego nawilżenia nie odczułam,
nawet delikatnego.
Serum jest jak woda.
Niestety pod koniec stosowania
zaczęły pojawiać się na mojej twarzy
wypryski, grudki i zaczerwienienia!
Odstawiłam cały zestaw Bioliq,
żeby sprawdzić co spowodowało taką reakcję!
Jestem przed menopauzą, więc hormony walą.
Nie chciałam zwalać winy na kosmetyk.
Po paru tygodniach, po podleczeniu twarzy,
gdy ponownie zastosowałam Bioliq - serum oraz krem pod oczy,
nastąpił super wysyp!
Grudy jeszcze większe niż na powyższych zdjęciach,
czerwone i bolące !
Policzki, broda, czoło, a nawet pod oczami - masakra!
Jeszcze nigdy żaden kosmetyk
tak strasznie mnie nie zapchał!
Aż sprawdziłam recenzje na Wizażu
i rzeczywiście nie tylko mnie tak zmasakrowało...
Jedna z testerek
miała wręcz identyczne wrażenia!
"Nie lubię oceniać kosmetyków źle, ale tym razem po prostu muszę.
Miałam ochotę na jakieś lekkie, odżywcze i niedrogie serum i zawiodłam się strasznie.
To serum po prostu zmasakrowało mi twarz.
Po kilku użyciach zauważyłam, ze moja skora wygląda coraz gorzej
- na czole, podbródku, skroniach pojawiły się podskórne nierówności,
grudki, dosłownie jakbym miała pod skora ziarnka kaszy.
Na niektórych pojawiły się ropne czubki,
a skora poszarzała i zaczęła błyszczeć."
Podsumowując:
Z całego serca nie polecam!
Zalety:
BRAK
Wady:
- może zapchać skórę na maxa!
- słabo nawilża
- nie ujędrnia
- nie rozjaśnia
- nie wygładza drobnych zmarszczek
- mało wydajne
Bioliq stosowałam jesienią 2020.
Chciałam solidnie wyleczyć twarz i sprawdzić,
czy na pewno taką masakrę spowodowały kosmetyki tej marki.
Mam pewność, że to one, ponieważ od tej pory,
nie miałam takiej rewolucji na skórze.
W następnych wpisach dowiecie się
co pomogło mi w walce z wypryskami.
Czy Intensywny Wypełniacz Zmarszczek działa
i co mi odpisał producent na pytanie,
dlaczego moje kurze łapki nie "znikają w mgnieniu oka"
tak jak Pani Sylwie Gliwie w reklamie 😜
Dodam jeszcze, że kosmetyki testuję z pozycji zwykłej konsumentki,
do której są one kierowane.
Nie jestem kosmetologiem, więc nie oceniam składów,
tylko obietnice producentów.
Pozdrawiam słonecznie!
Dlatego że wyłazi z lodówki, wzbudza moje podejrzenia. Dlatego właśnie mnie nie kusił i widzę, że moja intuicja idzie w dobrym kierunku. Serdecznie Ci współczuję, mam nadzieję że wywaliłaś to dziadostwo w cholerę. Dobrze, że w tej blogosferze są jeszcze uczciwi ludzie! Dziękuję za szczerą opinię! :)
OdpowiedzUsuńTo była masakra! Bałam się cokolwiek na skórę położyć! Po prostu szok! Nic nigdy mnie tak strasznie nie zawaliło!
UsuńNo skusiłam się... Koleżanki chwaliły:/
Wywaliłam i jestem teraz baardzo ostrożna!
Koniec z syfami typu Loreal, Vichy, Bioliq itp!
Dorotka, ja od Ciebie też się wielu szczerych recenzji doczekałam!
Czego nie kupiłam, to dzięki Tobie:D
To straszne....Ja mam cerę bardzo uczuleniową prawie nie używam żadnych kosmetyków.Dobrze że wyleczyłaś twarz i że przestrzegasz przed tym dziadostwem innych..Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńReniu, to pewnie miałabyś jeszcze godzej... Ja nie jestem uczuleniowcem, a sama widzisz co mi to serum zrobiło...
UsuńPozdrowionka!!!
Jejku Edytko, jak się teraz czujesz biedactwo? Co te dziady pchają do tych zasranych kosmetyków? ! Wracaj szybko do zdrowia
OdpowiedzUsuńTeraz jest już super! Ale leczenie skóry trochę trwało... No i uważam bardziej na to, co na twarz kładę:))
UsuńA pchają taki syf, że nawet sobie nie wyobrażamy...
Dziękuję kochana!
Słonecznego dnia!
Skandal. Ja trzymam się z daleka od kosmetyków tych firm. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńI to nie tylko ja doświadczyłam takiej masakry Krysiu...
UsuńZałamałam się w pewnym momencie...takich grud nigdy nie miałam..
Na szczęście je wyleczyłam..
Pozdrawiam cieplutko:))
O rany bardzo mi przykro, że Cię to spotkało. Cieszę się, że jest już lepiej.
OdpowiedzUsuńByłam solidnie zaskoczona taka gwałtowną reakcją skóry!
UsuńNa szczęście udało mi się ją wyleczyć:)
Chyba ja miałam szczęście... Używałam serum pod oczy tej firmy ( z kuleczkami do mini masażu), chyba to samo co Ty. Trzymałam je w lodówce i co rano małą chwile masowałam wokół oczu aby pozbyć się opuchlizny nocnej. Muszę powiedzieć, że ani krosteczka mi nie wyskoczyła.
OdpowiedzUsuńTobie ogromnie współczuję. Twarz ( delikatnie mówiąc) wyglądała niewyjściowo...
Masakra!!! To jakiś totalny kosmetyczny niewypał!!!
OdpowiedzUsuńAle poszło. naprawdę to powinni Ci zapłacić odszkodowanie. W USA by tak było. Masakra, współczuje.
OdpowiedzUsuńDziewczyny, na szczęście skórę wyleczyłam, ale nie polecam szczerze tego czegoś...
OdpowiedzUsuń