Ma miłość do grochów, groszków i groszeczków wszelakich,
trwa nieprzerwanie od lat.
Wierna im jestem bardzo.
Zdradzę je czasami z paskami czy panterką,
ale one wiedzą, że to tylko epizody 😉
Rozumiecie więc,
że nie mogłam się im oprzeć...
A miałam kupić coś praktycznego...
Na psie spacery... 😏
Sukienka - Mohito
Okulary - od prezent teściowej ;)
Ślicznie wyglądasz w tych groszkach :) Twój pies też by się nie powstydził iść z Tobą w tej wersji :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Dorotka:))
UsuńNo...myślę, że Tigerowi wstydu bym nie przyniosła:D:D
Urocze te groszki, a sukienka śliczna, zwiewna i dziewczęca, jak Ty Edytko ☺miłego weekendu
OdpowiedzUsuńBo groszki są wyjątkowo urokliwym wzorem:))
UsuńDziękuję Gabrysiu!
Miłych dni kochana!:))
Nawzajem, miłego sierpnia, a ja odliczam powoli dni do urlopu, zaczynam 1.września ☺
UsuńTo już bliziutko:))
UsuńTaka w Twoim stylu sukienka ⚪⚫⚪⚫👌
OdpowiedzUsuńNo :D Chyba nie przestanę lubić takich sukienek...:))
UsuńAleż ta sukienka jest bardzo praktyczna... zwłaszcza w sierpniowe upały 😁!!! Pięknie wyglądasz Edytko 😁!!!
OdpowiedzUsuńNo jest! Furkocze na wietrze :D
UsuńDziękuje Justynka;))
Świetna sukienka w zależności od dadatków ma wielki potencjał. Niestety u mnie nie ma Mohito, było i się zbyło. Super wyglądasz
OdpowiedzUsuńTo prawda! Z traperami tez ją widzę:D
UsuńA w Mohito rzeczywiście można często coś fajnego kupić:))
Piękna sukienka, zdecydowanie było warto ją kupić :D
OdpowiedzUsuńDziękuję:))
UsuńCudny krój tej sukienki.
OdpowiedzUsuń