Zachciało mi się zielonej miniówy!
A nie mam takowej w szafie!
Znaczy, już mam!
Powstała ze starej bluzki 😊
jej wydanie karnawałowe.
Wcześniej była ze szpilami,
teraz z mustangami!
Jestem zawsze gotowa na każdą okazję.
I na bal,
i na wypad po bułki 😉
Bluzka i spódniczka piękne, i Twoje stylizacje :) Masz talent :)
OdpowiedzUsuńDzięki Dorotka!
UsuńTak mnie czasami najdzie jakaś wizja:))
Świetny pomysł na spódnicę:))))Masz super znawcę obok siebie:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńO tak! Tiger najlepszy stylista:D
UsuńDziękuję Reniu! Buziaki!
To ja głosuję na buty 😉👍
OdpowiedzUsuńWiedziałam! :D
UsuńJak kreatywnie - super pomysł z tym zaadaptowaniem bluzki na spódnicę i mega mi się podoba połączenie z cięższymi butami<3
OdpowiedzUsuńTakie mieszanki zawsze się sprawdzą:))
UsuńDziękuję!
Uwielbiam cekiny <3
OdpowiedzUsuńJa też!:D
UsuńCała stylówka świetna, super wykombinowałaś tę spódnicę z bluzki, a buty marzenie, cudne
OdpowiedzUsuńNa szczęście bluzka rozciągliwa:D
UsuńA te buty jak zobaczyłam, to żal było zostawić!
Dzięki Marzenka:))
Wszystko pięknie, ale te kolczyki! Dla mnie dziś nr 1 :)
OdpowiedzUsuńZawsze lubiłam takie kolczyki:))
UsuńOjojojjjj... ta stylówa jest bardzo, bardzo w moim guście!!! Edytko wymiatasz 🤩!!!
OdpowiedzUsuńTak myślałam Justynka, że Tobie też się spodoba! Wskakuj i śmigaj:))
UsuńDzięki!!!
Witaj Edytko w tym Nowym Roku, miałaś fantastyczny pomysł z przerobieniem tej bluzki na spódnicę, niech żyje kreatywność ☺ Wszystkiego najlepszego W Nowym Roku, zdrowia, pomyślności i spełnienia marzeń dla Ciebie i rodzinki
OdpowiedzUsuńŚwietna przeróbka i zestawienie błyszczącej spódniczki z ciężkimi mustangami. Uwielbiam takie połączenia!
OdpowiedzUsuń