Kremy z filtrem 50 stosuję na co dzień,
więc ucieszyłam się, gdy w Klubie Recenzentki Wizaż klik
zostałam wylosowana do testowania
kremu Divine Skin Perfector SPF50 marki Samarité .
Ze strony producenta klik:
"Najskuteczniejszy preparat ochronno-pielęgnujący tak opiekuńczy w działaniu,
że nazwano go boskim.
Zapewnia wysoką ochronę SPF 50, a subtelne muśnięcie pigmentów perfekcyjnie dopasowuje się do każdego odcienia skóry kobiet i mężczyzn. Idealny pod makijaż albo zamiast niego. Nawilża i łagodzi podrażnienia nadając skórze zdrowy wygląd.
Osłania przed szkodliwym działaniem promieniowania UVA i UVB, światła niebieskiego HEV i podczerwonego IR, które narażają skórę na uszkodzenie komórek, zmarszczki i przedwczesne starzenie. Kompleksowa fotoprotekcja chroni przed poparzeniami słonecznymi, przebarwieniami oraz działa antyoksydacyjnie, a lekkość formuły nie blokuje porów, zmniejsza ich widoczność i pozwala skórze swobodnie oddychać.
Wyrównuje jej koloryt oraz czyni mniej widocznymi wszelkie niedoskonałości, szarość i oznaki zmęczenia. Twoja skóra odzyskuje naturalny i nieskazitelny wygląd, w pełni rozkoszując się nawilżeniem i ochroną.
100%* nawilża
95%* natychmiastowo ujednolica koloryt skóry i ją wygładza
100%* zmniejsza widoczność zmarszczek i kurzych łapek
95%* zmniejsza widoczność niedoskonałości skóry (plam pigmentacyjnych, przebarwień, zaczerwienień, szarości, porów)
100%* idealny pod makijaż albo zamiast niego
95%* nie pozostawia białego i tłustego filmu na skórze
95%* perfekcyjnie stapia się ze skórą i zapewnia naturalne wykończenie
100%* łagodzi podrażnienia nadając skórze zdrowy wygląd" 😮
Z powyższych obietnic u mnie spełniło się :
- nawilżenie
- ujednolicenie kolorytu
- brak bielenia
- dobrze sprawdził się pod makijaż
Nie wyszło:
- na pewno nie zmniejsza widoczności zmarszczek o 100% 😉
- nie zmniejsza widoczności niedoskonałości wcale!
- nie polecam zamiast makijażu
- pozostawia tłusty film
- nie stapia się perfekcyjnie ze skórą, szczególnie z bladą
- nie łagodzi podrażnień
Dzięki kochana za szczerą recenzję. Nic jak widać nie straciłam, że się nie załapałam do testowania ;)
OdpowiedzUsuńNic nie straciłaś! A może zyskałaś nawet, bo oczy mógłby Ci podrażnić:))
UsuńJejku Edytko, po kiego grzyba ci producenci tak szczelnie to pakują, przecież to tylko tubka kremu a nie nitrogliceryna! Powariowali zupełnie i nie dbają za cholerę o ekologię, porażka 😅
OdpowiedzUsuńNo... Tyle się mówi o ochronie środowiska, a tu takie coś.. Zatkało mnie dosłownie!
UsuńEdytko, powiem Ci ze własnego doświadczenia, że dostałam próbkę kremu Samarite na dzień od znajomej i również probkę olejku arganowego i do tego kremu jestem absolutnie nie przekonana, bo jest ciężki, tlusty i ma ciężki zapach, natomiast olejkiem do włosów jestem zachwycona, wystarczy jego odrobina rozdarta szybko się dłoniach i wtarta we wlosy -najlepiej wilgotne wycisniete w ręcznik i przeczesac i gotowe ☺
UsuńZ tego co czytałam, to niektóre ich produkty są całkiem niezłe.
UsuńAle wychodzi na to, że trzeba trafić ;)
Super, że ten olejek Ci podpasował Gabrysiu:))
Masz rację Edytko, grunt to trafić w odpowiedni produkt, serdecznie polecam ten olejek arganowy z Samarite
UsuńDziękuję za polecenie Gabrysiu :D
UsuńDobrze wiedzieć. Nie jest łatwo znaleźć dobry krem z filtrem, ja jestem dodatkowo alergikiem i wrażliwcem... ;)
OdpowiedzUsuńJest duże prawdopodobieństwo, że by Ci nie posłużył...
UsuńMatko, za taką cenę to jednak za dużo ma tych wad. Dziękuję, nie skorzystam 😜
OdpowiedzUsuńNo! Cena wysoka, obietnice z kosmosu co niektóre... Współczuję tym, które się nabrały..
UsuńOstatnio rzucił mi się w oczy w jakimś rankingu dobrych kremów z filtrem... a tu taka heca. Na pewno nie dla mnie, jak błyszczy i zatyka, to moja skóra od razu się zbuntuje. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńW te rankingi nie ma co wierzyć Aniu, bo są sztucznie nakręcane:/
UsuńA ten się wyświeca strasznie! Zużyję go na spacery do lasu z psem ;))
Pozdrowionka!
Dobrze, że napisałaś to co czujesz. Ja stosuję 35 z Nuskin dopiero od niedawna tzn. od roku i tylko kiedy jest wielkie słońce, ja mam ciemną karnację. Właściwie stosuję go by za mocno się nie opalić, bo w pewnym wieku opalenizna dodaje lat. Mój jest gęsty, lekko beżowo, ale fajnie się trzyma, chyba zrobię o nim post
OdpowiedzUsuńU mnie nie ma zmiłuj, jak coś nie spełnia obietnic producenta, to miazga ;)
UsuńTy masz ładną skórę Marzenka.
Ja przede wszystkim przebarwień się bałam i raka skóry. Mam dużo nietypowych znamion.
Dlatego stosuję spf od lat...
Fajnie, że napisałaś szczerą recenzję. Ja z szukaniem odpowiedniego kremu z filtrem się już poddałam, wszystkie jakich próbowałam robiły mi masakrę na cerze. Teraz noszę daszek od maja do września i nowych przebarwień jak na razie brak.
OdpowiedzUsuńSwoją drogą to przegięli po całości z tą ilością opakowań.
No kartonów dali na maksa...szkoda, że krem okazał się kiepski. Niestety nie dostałam się do testów na wizaż i teraz wiem, że sobie odpuszczę 2stówki wydam na inny sprawdzony specyfik. Pozdrawiam Ola
OdpowiedzUsuńOj, na pewno nie kupuj!!!
UsuńSiostrom odradziłam! Naprawdę szkoda kasy!
A te kartony, to porażka... Ale byłam w szoku, że ich tyle!
POzdrowionka Ola!:))