Marka Nacomi ma chyba tyle samo zwolenników co przeciwników.
U mnie też rozmaicie sprawdzały się ich produkty.
Retinol wypadł na PLUS 😊
Zgodnie z zaleceniami jako, że był to mój pierwszy raz z tym składnikiem,
zaczęłam używać retinolu jesienią 2022.
A wcześniej podrasowałam skórę,
czyli odbudowałam jej barierę hydrolipidową (odżywienie, nawilżenie, ukojenie podrażnień).
I oczywiście na początek najniższe stężenie.
Tutaj KLIK opisałam wszystko dokładnie.
Po skończeniu Retinolu 0, 25%,
zastosowałam 0,5%, a po nim 1%.
Retinol Nacomi 0,25% jest bardzo delikatny.
Po 5 tygodniach, nie zauważyłam
żadnych efektów odmładzających,
typu spłycenie zmarszczek.
Podczas używania Retinolu 0,5%
zauważyłam delikatne łuszczenie skóry na wysokości policzków.
Retinol 1% już zaczął intensywniej działać na moja skórę.
Zaczęła się łuszczyć na całej twarzy!
Robiłam przerwy żeby nie przesadzić i dobrze odżywiać skórę.
Na szyję i dekolt wróciłam do 0,5%,
ponieważ był za silny i doszło do zaczerwienienia.
Jak pisałam tutaj KLIK nakładałam retinol także pod oczy,
ale uważając żeby nie za blisko krawędzi powiek.
I tutaj zauważyłam spłycenie zmarszczek pod koniec stosowania,
czyli po prawie pół roku.
Ale, po odstawieniu retinolu,
skóra wróciła do stanu sprzed. 😏
Dlatego mam mieszane uczucia...
Może po 50-tce, to już za póżno na te wszystkie składniki aktywne.
Podsumowując:
polecam dla fanek retinolu, ale ostrzegam,
bo to mocny kosmetyk i niewłaściwie używany może zrobić krzywdę.
Nie jest wcale za późno, po prostu potrzeba cierpliwości ;) Ja stosuję 0,2% L'Oreala raz na 4 dni i jak na razie wróciło AZS na szyi i dekolcie, na twarzy piecze. Póki co oszczędzam już te miejsca, ale twarz nadal maltretuję, może nie będzie tak źle ;) Na wszelki wypadek jestem już zarejestrowana do dermatologa na październik :D Nacomi stosuję moja Ania, tak jej poleciła na początek stosowania moja wnuczka studentka kosmetologii :D
OdpowiedzUsuńNo ja wiem... Ale przyznaję, że znudziło mnie trochę , to latanie co trochę do łazienki i nakładanie kolejnych warstw kosmetyków ;)
UsuńDorotka, jak Cię piecze retinol , to odstaw! Mnie dekolt piekł i zeszłam do niższego stężenia.
O! Fajnie wiedzieć, że studentka kosmetologii poleca ten Nacomi:))
Trzymam kciuki za dermatologa!
Hejka , ja właśnie kończę z Pharmaceris retinol 0,3 i tak jak mówisz - nic nie widać , kolejny będzie 0,5 zobaczymy 😃 Jeśli mogę Ci polecić - stosuje teraz fale radiowe na twarz , jestem po serii 4 zabiegów co 2 tyg i widać fajny efekt napięcia skóry,napewno powtórzę na wiosnę. Pozdrawiam kochana Gosia Sołtysiak
OdpowiedzUsuńGosia dzięki, że wpadłaś i podzieliłaś się swoimi doświadczeniami:D
UsuńJa tez kiedyś fale radiowe sobie zafundowałam i rzeczywiście, to fajna sprawa!
Tak naprawdę, to chyba zabiegi w gabinetach kosmetycznych i medycyny estetycznej najbardziej działają;)
Jakoś musimy się ratować:D
Pozdrowionka Gosia!!!
Nigdy nie stosowałam... boję się, że to dla mnie za mocny specyfik. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń