18.6.24

18.6.24

"Domofon" , "Jak zawsze" Zygmunta Miłoszewskiego oraz "Pani K" Marty Knopik

29
"Domofon" , "Jak zawsze" Zygmunta Miłoszewskiego oraz "Pani K" Marty Knopik

Czytam dosyć sporo i nie wszystko jest warte polecenia.

Tutaj wrzucam książki, które mogą Was zainteresować.

Tym razem cięższy kaliber, 

który potrafi zakręcić w zwojach mózgowych😉

  Fanom horrorów,

może przypaść do gustu "Domofon".

Poleciła mi ten tytuł i autora

jedna z moich obserwatorek.

I naprawdę wciąga jak magma😎😉

Kto zginie, kto przeżyje atak tajemniczego stwora...

Sie okaże po przeczytaniu😜

"Jak zawsze" Miłoszewskiego,

to z kolei powieść, 

która zabiera nas w zagmatwany świat pokręconej czasoprzestrzeni...

No właśnie...

Bo byście zrobili z drugą szansą na życie?

 
Spodobał mi się styl Miłoszewskiego
 i mam na swej liście kolejne jego powieści.😎


 
"Pani K" Marty Knopik,
 
to już wisienka na torcie jeśli chodzi o tzw. rycie mózgu😏

............................ Zakończenie może solidnie zaskoczyć,
a historia jest tak zadziwiająca, że wciąga kompletnie.......


Akcje tych trzech powieści 

toczą się w zasadzie w jednym budynku...

To je łączy😉 

 

I to, że wypożyczyłam je z biblioteki😎

 

Ostatnio na instagramie doznałam lekkiego szoku 

po przeczytaniu wpisu u jednej z młodych influencerek...

Otóż dokonała ona odkrycia!

Książek nie trzeba kupować,

 bo jest coś takiego jak biblioteka!😁😂

 

No jest!

I cieszę się, że teraz jest też w opcji on-line!

Mam swój koszyk, 

a w nim już ze dwieście książek w kolejce!

I mogę sobie grzebać do woli w tytułach😊

Tylko ebooków nie lubię,

wolę papierową wersję...

Staromodna jestem... 😉


Pozdrawiam słonecznie!

11.6.24

11.6.24

15-ste urodziny bloga w worku po kartoflach!

28
15-ste urodziny bloga w worku po kartoflach!


Po 15-stu latach blogowania

 skończyły mi się pomysły...

Jeno worek jutowy pozostał,

któregom jeszcze na sobie nie miała..

Wyskubałam więc sobie z niego sukienkę...😊

Wór ów  pokutny,

 należy mi się także za grzech pychy i próżności.😜

Oto pycha!

Bom śmiała stanąć obok Marilyn😎


I próżność,

bom śmiała po 50-tce w mini miniówie wystąpić! 😁


Na usprawiedliwienie mogłabym powiedzieć, 

żem worka większego nie miała, aby się nim skromnie otulić...

Ale co będę ściemniać...

Chciałam mieć fotki jak Marilyn Monroe!😁

A podobno jak coś się bardzo chce,

to trzeba, to zrobić...😏

 

Worek - OBI

Pasek - wojskowy podrasowany starą maseczką moro😉

Szpilki - Mohito


Po tych 15-stu latach chciałabym podziękować z całego serca 

najwierniejszym obserwatorkom, znajomym i koleżankom!😀

A najbardziej tym, którym chce się tutaj, na bloga

zaglądać i komentować!💖

Tym co wpadają regularnie

i tym, którzy z sentymentu zajrzą raz na rok😊 

 

DZIĘKUJĘ! 💖💖💖

Copyright © Zapiski roztrzepane ....... , Blogger