Czytam dosyć sporo i nie wszystko jest warte polecenia.
Tutaj wrzucam książki, które mogą Was zainteresować.
Tym razem cięższy kaliber,
który potrafi zakręcić w zwojach mózgowych😉
Fanom horrorów,
może przypaść do gustu "Domofon".
Poleciła mi ten tytuł i autora
jedna z moich obserwatorek.
I naprawdę wciąga jak magma😎😉
Kto zginie, kto przeżyje atak tajemniczego stwora...
Sie okaże po przeczytaniu😜
"Jak zawsze" Miłoszewskiego,
to z kolei powieść,
która zabiera nas w zagmatwany świat pokręconej czasoprzestrzeni...
No właśnie...
Bo byście zrobili z drugą szansą na życie?
Akcje tych trzech powieści
toczą się w zasadzie w jednym budynku...
To je łączy😉
I to, że wypożyczyłam je z biblioteki😎
Ostatnio na instagramie doznałam lekkiego szoku
po przeczytaniu wpisu u jednej z młodych influencerek...
Otóż dokonała ona odkrycia!
Książek nie trzeba kupować,
bo jest coś takiego jak biblioteka!😁😂
No jest!
I cieszę się, że teraz jest też w opcji on-line!
Mam swój koszyk,
a w nim już ze dwieście książek w kolejce!
I mogę sobie grzebać do woli w tytułach😊
Tylko ebooków nie lubię,
wolę papierową wersję...
Staromodna jestem... 😉
Pozdrawiam słonecznie!
A ja właśnie jestem na etapie fascynacji audiobookami. Pozwala mi to normalnie działać (rękami), a jednocześnie pochłaniać treści. Przerzuciłam się na słuchanie i teraz mam problem ze skupieniem się na "normalnym" czytaniu 🤓 Fajne tytuły, może kiedyś posłucham 😉
OdpowiedzUsuńNo tak! Są sytuacje, że audiobooki, to prawdziwe dobrodziejstwo😊
UsuńPosłuchaj koniecznie, bo mogą Ci się spodobać!
Biblioteka to chyba najbardziej pożyteczna instytucja jaką ludzkość wymyśliła. Poszukam tych książek. Bardzo lubię rycie bani. 😆 Dobrego weekendu!🤗
OdpowiedzUsuńMasz całkowitą rację! Nie wyobrażam sobie życia bez biblioteki!
UsuńHahaha😆 Pani K, najbardziej banię ryje!
Dzięki! Dobrego i dla Ciebie!😊
Ja tez jestem staromodna i wole ksiazki w tradycyjnej formie :-)W regionie gdzie mieszkam w kazdej wiosce sa budki drewniane z ksiazkami ,ktore mozna sobie wziac do domu bez wpisywania do kartoteki. Potem ta ksiazke mozna oddac do innej budki w innej miejscowosci, jak sie komu podoba. I tak sobie ksiazki wedruja,nawet gdy biblioteki sa zamkniete. Jest tylko jeden minus nie ma tam wielkiego wyboru.
OdpowiedzUsuńTa ksiazka Jak zawsze brzmi naprawde ciekawie, udanego weekendu :-)
U mnie też są takie budki. Uważam, że to świetna inicjatywa.
UsuńTez uważam, że super sprawa te domki wymiany!
UsuńU mnie jest jedna taka budka w sklepie:))
O widzisz! Słyszałam, że w Polsce można już spotkać. Przypomniałaś mi o bibliotece. Jeszcze w tym tygodniu nie byłam, a mają wiele ciekawych zajęć dla małych i dużych.
UsuńBiblioteka, to super wynalazek! Człowiek ma zapasy do czytania do końca życia!
UsuńA można przecież być zapisanym do kilku!
UsuńNo można! Ale kurde nie ogarnęłabym ich wszystkich, żeby przeczytać😂
UsuńNo patrzcie ludzie... książkę można wypożyczyć w bibliotece 😂!!!
OdpowiedzUsuńDobre sobie!!!
P.S. Ja to mam full wypas, bo moja siostra jest Panią z biblioteki i mi odkłada co lepsze smaczki 😉!!!
Ciekawe tytuły Edytko 👍 Zapisuję na potem.
No! Da sie? Da! 😉!
UsuńJustynka, ale Ci zazdroszczę! Ja kiedyś chciałam zostać bibliotekarką! Wymarzona dla mnie praca!
Bardzo lubię prozę Miłoszewskiego. :) To ciekawy autor, ma świetne pióro.
OdpowiedzUsuńA ja go nie znałam!
UsuńAle wciąga rzeczywiście!
Zdecydowanie też wolę papierowe książki. Można dotknąć, nawet powąchać :D Ta ostatnia najbardziej mnie zaciekawiła, chociaż nie wiem czy nie jest przerażająca ;)
OdpowiedzUsuńO to, to! Tez wącham 😁
UsuńOstatnia trochę może dołować niestety...
Przyznam szczerze, że nie czytałam żadnej z tych polecanych książek. Nawet sprawdziłam co u nas na półce w bibliotece mamy autora ale akurat tych książek nie, a ja lubię jak jest mrocznie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To szkoda, że nie ma ich u Ciebie!
UsuńW mojej tez nie wszystko jest, ale i tak mam na liście do przeczytania taką kolejkę, że na długo mi starczy:))
Pozdrowionka Sylwia:))
Świetne rekomendacje! "Domofon" Miłoszewskiego to must-read dla fanów horrorów, wciąga od pierwszej strony. "Jak zawsze" zabiera nas w intrygującą podróż przez czas i daje do myślenia o drugiej szansie na życie.
OdpowiedzUsuńFajnie, że korzystasz z biblioteki, książki naprawdę można wypożyczać!
Byłam sama zaskoczona, że to tak dobre historie!
UsuńMam już na liście kolejne tego autora:))
A z biblioteki korzystam odkąd nauczyłam się czytać!
Domofon Miłoszewskiego czytałam... mój mąż wygrał tę książkę kiedyś w jakimś radiowym quizie:) Ja właśnie odnowiłam swoją kartę czytelniczą i korzystam z biblioteki - obecnie przeżywam fascynację twórczością Kurta Vonneguta i podobnie, jak Ty preferuję papierowe książki:)
OdpowiedzUsuńWarto korzystać z biblioteki! Dla mnie, to sezam ze skarbami:))
UsuńKurta nie znam! Sprawdzę czy jest w mojej!
Często korzystamy z biblioteki, a sporo osób już o jej istnieniu zapomina ;p
OdpowiedzUsuńTo prawda... Teraz jest wszystko w sieci i zapominamy o starych "technologiach":))
UsuńTeż wolę książki w wersji papierowej. "Jak zawsze" chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńPolecam bardzo! :))
UsuńA ja byłam dziś w bibliotece. Oddać zaległe książki, nie biorę na razie kolejnych, bo już mam za dużo swoich xD. Biblioteka fajna opcja, ale lubię mieć też taką domową :).
OdpowiedzUsuńZaproponowane tytuły kuszą, by po nie sięgnąć.
Co do środkowego, to nie raz myślałam, że chciałabym cofnąć czas i ułożyć wszystko zupełnie inaczej ale w pewnym etapie chyba zrozumiałam, że niczego nie żałuję, nawet tych wszystkich popełnionych błędów :).
Domowych książek trochę mam, ale nie za dużo. Większość życia się przeprowadzałam, a książki swoją wagę mają. No i w każdym nowym mieszkaniu jest inaczej. Nie wszędzie by mi duża biblioteczka wlazła ;)
UsuńWiesz... To mądre co napisałaś...Zgadzam się z Tobą.. Nawet te błędy, które popełniliśmy coś znaczą.. Na tym życie polega:)