na te najbardziej oporne na nowinki modowe,
czyli na przykład na mnie?
Co prawda nie uciekam całkiem od trendów,
ale nie jestem ich niewolnicą
i tzw. ofiarą mody.
Wciąż trzymam się starych ciuchów,
rzadko robię remanenty szafy i "noszę się po mojemu".
I właśnie okazuje się, że to wszystko jest teraz trendy!!!
Ubieranie się w ciuchy z własnej szafy
i swój własny styl😏
Jak żyć! Toż, to szok!
Gdy nie chcesz być trendy, a jednak jesteś!😉
Każda z nas jest teraz modna! 😁
Babcie w tych nieśmiertelnych, ruleksowych fartuchach,
nie ustępują w niczym światowym fashionistkom.😁
Także ja w swych starych ciuchach!😎
Tutaj KLIK kapelutek 2012
Kurtkę też wciąż noszę😀
Kozaki z 2011 KLIK
2018👇
Tutaj KLIK Mój Styl niezmienny od lat.
Katanka oczywiście, też wciąż w użyciu😁
Tekst ma charakter prześmiewczy czyt. żartobliwy😁
Ostrzegam,
bo teraz takie czasy, że wszyscy się o wszystko obrażają,
nawet Ci co promują wszelaką tolerancję😏
Pozdrawiam wszystkie modnisie!😉
![](https://1.bp.blogspot.com/-hl7u7uR4Q_U/YDkNObAFWfI/AAAAAAAAKJU/zUhlIoXmH5oyBvdvh2_-5JbmygCxbO_ogCLcBGAsYHQ/s0/zapiskiedyta.png)
Kiedyś jedna z blogerek trendowych skomentowała mi, że posiadanie swojego stylu ogranicza, zamyka... Bardzo mnie to rozbawiło, bo uważam wręcz przeciwnie - gonienie za trendami jest jakieś takie niewolnicze. I tak zyskałam kolejnego wroga 😁 Stylówa super 👍✌️
OdpowiedzUsuńA wiesz, że jakiś czas temu wyczytałam u jednej modowej influencerki coś podobnego? Właśnie, że styl własny, to w zasadzie nie mieści się w pojęciu mody oraz także to, iż ogranicza, jeśli non stop ubieramy się podobnie od lat...
UsuńDla mnie też ślepe łapanie wszystkiego, bo modne robi z nas ofiary tej mody.
Przecież ciuchami się wyrażamy, podkreślają naszą osobowość!
Hehehe😁 W sekrecie Ci powiem, że ja tez podpadłam paru modowym osobom😏
Dzięki!!!
No właśnie ktoś kto tak gada, nie rozumie co to znaczy, mieć swój styl. Czasami właśnie na tym, że ubiera się każdego dnia w totalnie innym klimacie. A nie, że w to samo. Ludzie są tacy dosłowni czasem... 🤦😉
UsuńTeż tak myślę😁
UsuńW wielu sprawach warto wrzucić na luz, a już w modzie to koniecznie😉
No i super, tak trzymać i nie słuchać innych. Świetne stylówy
OdpowiedzUsuńI tak trzymam!
UsuńDzięki Dorotka! 😊
Świetnie w tym wyglądasz i widać, że świetnie się w tym czujesz.
OdpowiedzUsuńI to powinien być jedyny wyznacznik dobierania przez Ciebie garderoby.
Dlatego w pełni popieram Twoje decyzje w tym zakresie :)
No właśnie od dawna kieruję się tą zasadą!
UsuńJeśli w czymś się dobrze czuję, to nie ma dla mnie znaczenia, że według "trendystów" jest niemodne😁
Cieszę się Iwonko, że jesteśmy tego samego zdania😀
Lubię ludzi, którzy są sobą i mają własny styl. Jasne, fajnie być na bieżąco, ale warto właśnie umieć zachować w tym osobisty pierwiastek. :)
OdpowiedzUsuńDokładnie o to mi zawsze chodziło!
UsuńNie zmuszać się do czegoś w czym żle się czujemy, bo to też od razu widać😉
Masz swój styl, wiele z nas ma swój styl, trendy to tylko 10% budowy bazy szafy, trendy się zmieniają nawet kilka razy w roku, to co na pokazach widzimy, albo się przyjmie, albo nie. A że teraz naprawdę dużo w modzie się dzieje, to właściwie cały czas jesteśmy modne.
OdpowiedzUsuńSuper jest się inspirować ale najważniejsze by robić to co czuje w swój stylu . Być sobą . Super outfity
OdpowiedzUsuńŚwietny post! Najważniejszy jest własny styl i nie ma co przesadnie ulegać modowym trendom. Ostatnio gdzieś słyszałam, że na świecie mamy taką nadwyżkę wyprodukowanych już ciuchów, że mogłoby się w nie ubrać sześć następnych pokoleń...
OdpowiedzUsuń