Wyjechałam!
Odwiedziłam swe rodzinne strony😊
Za płotem domu, w którym się wychowałam,
ciągną się kilometrami lasy...
Jest gdzie pospacerować
i poobserwować zwierzynę rozmaitą.
Przypadkiem odkryliśmy siedzibę bobrów!
Przypomniałam też sobie
jakie to uczucie, dostać śnieżką w łeb!😁
Własne dziecko mnie tak załatwiło!
Kiedyś biegałam po tym podwórku z siostrami i bratem,
teraz pobiegałam z synkiem😁
Udało mi się spotkać z przyjaciółką,
z którą nie widziałam się w realu sporo lat!
Kontakt wciąż mamy w sieci,
ale nie ma, to jak pogaduchy przy kawie😊😁
A najważniejsze,
że zobaczyłam się z mamą!
Mogliśmy wszyscy uczcić jej 75 urodziny! 💖
Tiger uwielbia odwiedzać Czeszów, bo jest podwórko do pilnowania.
Jednak za rzadko bywaliśmy, gdy był młody,
a wiadomo w pandemii wcale,
i ciężko go teraz oswoić z rodziną...
No i dlatego namordnik być musi😉
A tutaj KLIK podwórko latem😊
Pozdrawiam słonecznie!

Musicie po prostu częściej odwiedzać to piękne miejsce, żeby pieseła nie karać namiestnikiem :D Niech się przyzwyczaja :D Uwielbiam takie spotkania :)
OdpowiedzUsuńNiestety czort nie bardzo przyjazny 😉
UsuńA takie spotkania są bezcenne...😊
Wasze uśmiechy mówią więcej niż miliony słów 😊 fajnie spędziłaś czas najbliższymi 😊
OdpowiedzUsuńDokładnie tak! Było wspaniale! 😊
UsuńJesteś piękna po Mamie... podobieństwu nie da się zaprzeczyć.
OdpowiedzUsuńŁap te piękne chwile, tak szybko uciekają...
Bardzo, bardzo dziękuję Iwonko! Także w imieniu mamy!😊
UsuńŁapię, łapię...
Hejka świetny wpis, urocze zdjęcia. Piesio w kagańcu, czyżby miał apetyt na torcika :)
OdpowiedzUsuńNa babcię! 😁 jak każdy wilk!😂
UsuńDziękuję za komentarz!
Pozdrawiam serdecznie! :))
Musicie go zostawić na wakacje, to się tak oswoi, że nie będzie chciał wracać 😁
OdpowiedzUsuńTaa... tylko kto będzie taki odważny, żeby go oswoić!😂
UsuńFajnie że wypad się udał, pięknie wyglądacie Ty i mama, ładna kobieta, świetnie się trzyma. Pozdrawiam Was serdecznie.
OdpowiedzUsuńTaki nieplanowany był, ale fajnie się wszystko udało:))
UsuńDziękuję Marzenka!
Jak tam u Was jest pięknie! Jubilatkę proszę uściskać, pogratulować i życzyć zdrowia. Takie chwile są najcenniejsze. 💕
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję w imieniu mamy!😊
UsuńTo są bardzo urokliwe tereny - dokładniej Dolny Śląsk😊
U Mamy najlepiej 🥰!!!
OdpowiedzUsuńA pewnie! 😁
UsuńKochana!
OdpowiedzUsuńI ja uwielbiam rodzinne strony, wracam kiedy mogę:)
Teraz częściej, żeby Mamie nie było smutno, po śmierci Taty.
Pozdrawiam pięknie:)
Morgana
Też uwielbiam wracać do domu, w którym się wychowałam i do zakątków, gdzie buszowałam za dzieciaka!
UsuńDziękuję i pozdrawiam słonecznie! 😊
Mieszkałaś w przepięknym miejscu. Tylko pozazdrościć! Wszystkiego najlepszego dla Twojej Mamy.
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim dużo, dużo zdrowia.
Bardzo dziękuję za wiadomość na moim blogu.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie:)
Nawet ma nazwę "Cudowne Miejsce - Czeszów"😊
UsuńDziękuję w imieniu mamy za życzenia!
Pozdrawiam ślicznie Łucjo!
Widziałam u Basiu, że się martwisz i czekasz na wiadomość...Tylko smutno strasznie, że taką przyniosłam...
Jaki ciepły, rodzinny post, choć ze śniegiem w tle:) Miło jest wracać w rodzinne strony, wiem coś o tym... nie ma, jak u Mamy:) Serdeczne życzenia dla Jubilatki!!! Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie Aniu! Też w imieniu mamy! 😊
UsuńWarto zachowywać takie chwile w kadrze...
Pozdrawiam kochana!