Czyli imprezowa stylówka
dla zmarzluchów😁
Lubię ze zwyczajnych ciuchów,
wykombinować coś niezwyczajnego 😎
Tym razem padło na stary płaszczyk!
Taka mi się w głowie uroiła
na jego temat stylizacja 😊
Płaszczyk - Mohito, 15-stoletni
Rękawiczki i rajty - nn
Wisiory -nn
Torebka - Wittchen (prezent od syna)
Buty - kilkuletnie Deichmann
Tutaj KLIK wpis, jeszcze pod starym tytułem bloga.
Pozdrawiam słonecznie!😀

zupełnie nie mój styl
OdpowiedzUsuńDlatego nie jest nudno, bo każda z nas ma swój😊
UsuńŚwietne rękawiczki i buty. :)
OdpowiedzUsuńButy szczególnie😊
UsuńWyglądasz wystrzałowo. Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Pięknie dziękuję Łucjo!😊
UsuńW tym wydaniu mi się bardziej podobasz, super to wykombinowałaś, ale to rajty i twoje nogi przykuwają uwagę i grają tu pierwsze skrzypce.
OdpowiedzUsuńOkazuje się, że ten płaszczyk lepiej się prezentuje jako sukienka!
UsuńDzięki Marzenka!
Nogami, to wiadomo...zawsze ogarnę stylówkę ;)
Jest super! Uwielbiam takie kreatywne podejście do mody i też lubię dawać ubraniom "drugie życie".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Warto wykorzystywać, to co mamy w szafie😊
UsuńDzięki za odwiedziny!
Świetna stylówka, Edytko, bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńOd Twoich zgrabnych nóg trudno jest oderwać wzrok, ale pomysł z płaszczykową sukienką również bardzo mi się podoba.
Zazdroszczę Ci takiej ciuszkowej kreatywności, ja zupełnie nie mam do tego talentu :)
Pozdrawiam!
Każda z nas ma inne talenty, Ty Iwonko masz rękę do kwiatów! Podziwiam niezmiennie Twój ogród i wiedzę o kwiatach!
UsuńDziękuję bardzo za miłe słowa!
Buziaki!😊
Prócz sukienki w posobnym stylu safari takiego fasonu jeszcze nie miałam. Takie zgrabne nogi trzeba eksponować!
OdpowiedzUsuńNogi ratują każdą moją stylówkę😁
UsuńCo do sukienki, to miałam kiedyś bombkę w liceum, a safari też bardzo lubię😊
Bombki wracają! Widziałam gdzieś w trendach.
UsuńBo moda wciąż zatacza koła!😊
UsuńZabawna kreacja, pomysłowa. Ale nie wierzę, że wyszłaś w niej z domu 😜🙆
OdpowiedzUsuńNie wyszłam, bo nie miałam okazji😁
UsuńAle uwierz, że wyszłabym! Już nie w takich kreacjach wychodziłam😁
I like the styling. Lovely
OdpowiedzUsuńWitaj jeszcze marcowo
OdpowiedzUsuńPiękna stylizacja. Wyglądasz niesamowicie.
Kiedyż to ja miałam na sobie sukienkę?
Pozdrawiam wiosennie, trochę nostalgicznie...
Ja też rzadko sukienki noszę, dlatego na blogu tworzę stylizacje, które może kiedyś wykorzystam.
UsuńTaki pamiętnik...
Bardzo dziękuję za odwiedziny!
Pozdrawiam słonecznie Ismeno!
Pasuje Ci taki ostry look 😊
OdpowiedzUsuń