"Nie ubrałabym się tak jak Ty,
ale Tobie pasuje!"😉
Taki komplement powiedziała mi kiedyś koleżanka.
Podziękowałam bardzo i odpowiedziałam,
że bardzo się z tego cieszę, że by się tak nie ubrała!😁
Wszak oto chodzi, żebyśmy się różniły!
Bo ciuchy możemy kupować w tych samych sklepach
i może nawet takie same,
ale chodzi o to, aby ogarnąć je po swojemu!
I ja tak właśnie robię
od nastoletnich mych lat😊
Kapelusz własnoręcznie uszyty 30 lat temu (kwiat nowszy)
Zegarek po teściu z czasów PRL (łańcuszek nowszy)😉
Torebka kupiona kilkanaście lat temu w lumpeksie
Golf - kilkuletni Sh
Futerko - kilkuletnie Mohito
Buty - kikuletnie Deichmann
Spodnie wyszperane ostatnio przez mamę w lumpeksie - Sztruksowe!😁
Pozdrawiam słonecznie!

Zgadzam się z tym od początku do końca.
OdpowiedzUsuńKażda z nas jest inna i właśnie w tych różnicach tkwi nasze piękno :)
Dlatego poszukujmy własnego stylu, tego co nam najbardziej pasuje i w czym czujemy się najlepiej.
A Ty, Edytko, wyglądasz, jak zwykle, wyjątkowo. Na ulicy obejrzałabym się za Tobą kilka razy, ale z podziwem i zachwytem nad tą stylizacją.
Zresztą pięknemu we wszystkim... :)
Nie jesteśmy klonami, różnimy się i to jest najpiękniejsze :) Pięknie Ci w tej stylizacji jak we wszystkich, i nie ma co się dziwić :)
OdpowiedzUsuń