22.4.25

22.4.25

Wiosenny spacer z Tigerem :D

14
Wiosenny spacer z Tigerem :D


Kto ma ochotę na łajzy po lesie,

 to zapraszam!

Tiger już przebiera łapami!😉


 

Jednak zanim wejdziemy w leśne ostępy,

muszą być szaleństwa na łące!

To tutaj Tiger czuje wolność,

wiatr w uszach i piasek w pysku😁

To jest miejsce kopania

i wariowania!
 


Strój na taki spacer może być dowolny,

ale preferowane są portki, 

bo kiecka w chaszczach może się zaplątać😁 




To w drogę!

Teraz pora na węszenie i tropienie zwierza! 


A w zwierza

 te leśne ostępy są bogate!

Nie tylko w żaby😉

Są oczywiście sarny, dziki, lisy

i mnóstwo ptactwa!


Żurawie, to tutaj codzienność😊

Są też czarne bociany

 i różnego rodzaju skrzydlate drapieżniki !

Obserwujemy często walki o przetrwanie...

Przykro było patrzeć, 

gdy wiewiórka została porwana przez jastrzębia... 

Ale on też musi jeść...

 

Ten las jest stary co widać po drzewach..

Spotkaliśmy już w nim nawet jenota i borsuka! 😎 

Tiger nawęszy się solidnie!

Szczególnie przy takich bajorkach czuć zwierza...

 

Przerwa!

Czyli tarzanko w miękkim mchu!😂

 


 

Chłopaki wypatrują zwierzyny,

a ja zachwycam się dzikimi kwiatami 

i wiosenną zielenią😊 


 




Czyż nie jest pięknie?😊

 

 A na koniec Tiger w locie!

Jesienne foto, na dowód, że on nie tyko leży😂


 

Zrobiłam sobie trochę przerwy od sieci,

więc mam dużo zaległości.

Pomalutku będę nadrabiać😊 

Pozdrawiam słonecznie!

10.4.25

10.4.25

Donato Carrisi "Jestem otchłanią"

21
Donato Carrisi "Jestem otchłanią"


 "Jestem otchłanią",

 to niesamowicie mroczna historia z zagmatwanymi wątkami

i zaskakującym zakończeniem!

Po tym thrillerze

 stałam się od razu fanką Donato Carrisi!

Słowo "zauroczył" nie za bardzo pasuje do twórcy thrillerów,

bardziej romansów😉

ale naprawdę wsiąkłam w tajemniczy klimat  jego wyobrażni!

 


I znowu doszły kolejne książki do mej listy czytelniczej...

Nic, a nic się ona nie skraca😎

 

Ostatnio siostra zapytała  mnie

 ile przeczytałam książek w swoim życiu ...

Hmm..

Korzystam nałogowo i namiętnie

 z biblioteki od prawie 50 lat...

Do tego dochodzą książki kupowane...

Kurde...

Mała biblioteka by się nazbierała😏 

 

Pozdrawiam słonecznie!

Lecę coś poczytać! 😁

4.4.25

4.4.25

Stokrotki

20
Stokrotki


Czy można nie lubić stokrotek?

Myślę, że można...

Ale po co?😉 

A gdy zmieszamy stokrotki 
z odrobiną panterki...


 

 I dodamy tygrysa?

A raczej wilka o imieniu Tiger? 😊

 


 

Dołożymy do tego garść frędzli

i metr starego paska😎 

 


To czyż można nie lubić takiej mieszanki?

Jak najbardziej można! 

Bo gdyby wszyscy lubili, to samo, 

byłoby nudno na świecie😋

 


Pasek - Vintage z szafy mojej mamy, ale już mój😁

Stokrotki broszki, to klipsy z lat 90-tych 

Koszula - Mercer&Madison, TKMaxx, zeszłoroczna

Dżinsy stare Mustang , Kurtka kilkunastoletnia, Stradiviarius

Buty kilkuletnie, Claudia Ghizzani, TkMaxx

 

Wilczysko ma to do siebie, że zalega tam,

 gdzie akurat mam coś do roboty😁

Najgorzej, jak uwali się pod drzwiami łazienki,

a ja jestem w środku...

I weż tu przepchnij cielaka!😂


Tym razem miał ochotę na foty

i wytrwał, 

aczkolwiek na koniec okazał znudzenie😁


Pozdrawiamy!

30.3.25

30.3.25

NEBOA do włosów - wcierka, odżywka, peeling i serum.

19
NEBOA do włosów - wcierka, odżywka, peeling i serum.


Farbuję włosy już kupę lat, 
więc ich kondycja nie zawsze jest najlepsza.
 
Wciąż poszukuję produktów, które będą im pasować i kombinuję, 
aby jak najmniej ich tracić.
 
Próbowałam wcześniej metody OMO polecanej przez włosomaniaczki,
czyli odżywka przed myciem, mycie i odżywka po.
 
 Odżywki oczywiście trzy rodzaje, stosowane zamiennie: 
emolientowa, humektantowa i proteinowa.
 
Do tego rozmaite wcierki - te zawsze zadziałały,
 aczkolwiek jedne lepiej inne gorzej.
 
Pielęgnowałam tak włosy długo, ale efekt był taki sobie...
 
 Mam trudne włosy:
 wysokoporowate, delikatne, kręcone, suche i puszące. 
 
 
Tym razem padło na markę 

NEBOA.

To nie jest reklama, ani współpraca -

- kupione na promocji w Rossmannie 😁

 Kupiłam wcierkę, odżywkę do włosów suchych i puszących,

serum na końcówki i peeling kwasowy do oczyszczania skóry głowy.

Wcierkę stosowałam codziennie przez parę miesięcy,
ale już po miesiącu zobaczyłam odrostki przy czole😊
 
 


Peeling raz w tygodniu przed myciem,
czasami co dwa - fajnie oczyszcza skórę i nie podrażnia.
 
 

 
 Odżywka jest świetna!💖
 
Włosy mam po niej mięciutkie, ale sprężyste!
 
Czuć, że są naprawdę dobrze odżywione😊
  
 
Mniej mi ich wypada!
 
Widzę w wannie, gdy spłukuję włosy po myciu -
 - leci połowa mniej niż wcześniej.
 
I rzeczywiście łagodzi puszenie! 
 

 
Serum na końcówki u mnie się nie sprawdziło.
 
Nie odczułam efektu wygładzenia.
 
Miałam wrażenie, że to co odżywka 
 wygładziła, to serum po nałożeniu zepsuło😕
 
Pierwszą kupiłam wcierkę 
i gdy zadziałała dokupiłam resztę .
 
Na początku razem z wcierką używałam 
tej czeskiej marki BIONE Cosmetics.
Bardzo ją lubię tutaj KLIK kiedyś o niej pisałam.
 

 
  Całą serię NEBOA stosowałam ok. 8 miesięcy.
 
Teraz zostałam przy odżywce i peelingu.
 
Zrobiłam przerwę na wcierkę
 i kupiłam inne serum na końcówki.
 
 Informacje dotyczące składów
 i więcej szczegółów znajdziecie na stronie Rossmanna.
 
 

Pozdrawiam słonecznie!

23.3.25

23.3.25

Sukienka z płaszczokurtki:D

25
Sukienka z płaszczokurtki:D

Czyli imprezowa stylówka 

dla zmarzluchów😁
 

 
Lubię ze zwyczajnych ciuchów,
wykombinować coś niezwyczajnego 😎
 
 

Tym razem padło na stary płaszczyk!
 
Taka mi się w głowie uroiła
 
 na jego temat stylizacja 😊
 

Płaszczyk - Mohito, 15-stoletni
Rękawiczki i rajty - nn
Wisiory -nn
Torebka - Wittchen (prezent od syna)
Buty - kilkuletnie Deichmann 





 Płaszczyk jest z 2010 roku.
 
Tutaj KLIK wpis, jeszcze pod starym tytułem bloga. 

 
 
Pozdrawiam słonecznie!😀

Copyright © Zapiski roztrzepane ....... , Blogger