Tym razem Mary z parasolką!:)))
Bo tutaj klik była bez;)
A co Mary robiła we Wrocławiu?:D
Zafundowała rodzinie szybki wypad!
W sumie była tylko jeden dzień!
Przybyła w piątek wieczorem, a w niedzielę rano wybyła!
Jeno rynek obleciała, a nawet do żadnego sklepu nie zajrzała!;)
Za to w końcu wieszak na swe wszystkie ciuchy dojrzała! :D
Z dziewuszką z warkoczykami poplotkowała...
Wariacką fotkę se zafundowała!
I już do dom spadała!
A co krem Restylane ma z tym wspólnego?:D
Wygrała go w konkursie:D
Ambasadorką akcji jest Sharone Stone,
więc się skusiła i wzięła udział:))
"Czy widziałaś jak świetnie wygląda Sharon Stone?
Czy wiesz, że ma 57
lat?
Chciał(a)byś tak wyglądać?"
I etap konkursu - do wygrania:
- "3000 vocherów na bezpłatną konsultację w gabinecie medycyny estetycznej
- zakup ekskluzywnego kremu Restylane Day w cenie 1pln"
W II etapie konkursu było do wygrania:
"10 zabiegów z wykorzystaniem kwasu hialuronowego Restylane"
Co byście zrobiły, gdybyście wygrały taki zabieg? :))
Powiem Wam tylko, że działo się w weekend...
Mary zaszalała;)
Przetrzymam Was trochę w ciekawości
do końca tygodnia:))
Złamiemy temat tabu,
czyli będzie coś o medycynie estetycznej:))
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Mary po Wrocku biegała w:
Kurtce - Mohito
Spodniach - Escada
Apaszce z lumpeksu
Starym kapelutku;)
Z torebką Jobbeny
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Świetny wpis - Wrocław w pigułce ze zdjęciami. Czasem też robimy sobie dwudniowe wypady do Wrocławia, bo to przepiękne miasto. Masz super jeansy, bardzo mi się podoba ich fason, właśnie podobnych szukam.
OdpowiedzUsuńDżinsy dostałam od koleżanki i przyznaję, że są świetne!
UsuńWrocław, to jedno z najładniejszych miast w Polsce:D
No to czekam na więcej, bo ciekawa jestem co Cię takiego pilnego do Wrocławia przywiało w taką pogodę?
OdpowiedzUsuńParasolka cudna, bo niebieska :)
No to czekam na więcej, bo ciekawa jestem co Cię takiego pilnego do Wrocławia przywiało w taką pogodę?
OdpowiedzUsuńParasolka cudna, bo niebieska :)
Hehehe, było ciekawie;)
UsuńA parasolka mamy:D
Zaszalałaś, kapelutek zabójczy!
OdpowiedzUsuńKapelutek starszy od syna mego:D
UsuńDobra, przyznaj się, ponaciągałaś się, pocięłaś, pobotoksowałaś, i co tam jeszcze ;) :D
OdpowiedzUsuń"Co tam jeszcze" nie było, ale z resztą prawie trafiłaś:D
UsuńNie mam zamiaru ukrywać, dlatego będzie osobny wpis!;))
Fajny wypad:))świetne zdjęcia:))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńByło super!
UsuńPozdrowionka Reniu!!!
Szeroko się uśmiechalam czytając relacje 😀 ja za to jutro wybywam na jeden dzień do Wrocławia ;)
OdpowiedzUsuńSzeroko się uśmiechalam czytając relacje 😀 ja za to jutro wybywam na jeden dzień do Wrocławia ;)
OdpowiedzUsuńJa też tak króciutko byłam! Mam nadzieję, że Twój wypad będzie równie udany;))
UsuńDlaczego nie wspomniałaś, że będziesz we Wrocławiu? Może udałoby się chociaż chwile pogadać przy kawce. Czekam na c.d. i serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńhttp://balakier-style.pl/
Krysiu, bo na tak króciutko jechałam, a na dodatek intensywnie... I strasznie żałowałam, że nie mogę na dłużej! Z Tobą, to z ogromną przyjemnością i radochą bym się spotkała!!!:D
UsuńMam nadzieję, że kiedyś się uda:)))
Buziaki!!!
Na pewno kiedyś uda się. Miłego dnia.
UsuńOdkąd z Asią (plantofelkiem) w Cambridge się spotkałam, to wierzę w każde spotkanie:))
UsuńNo i jak zwykle pojawiła się, narobiła zamieszania, zachwyciła wyglądem i pozostawiła niedosyt i tajemnicę :) Pozdrawiam cieplutko i czekam cierpliwie na ciąg dalszy !!!
OdpowiedzUsuńHehehe, będzie, będzie;)
UsuńMusi coś się dziać, co by za nudno nie było!:D
Świetne fotki Taro i już sobie wyobraziłam jak ja będę niebawem pozować do zdjęć dokładnie w tym samym miejscu co Ty teraz :-) Warkoczyki zapożyczone od dziewuszki bardzo Ci pasują :-)Wygladasz super!!! Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńhttp://krynka.pyn.com
Będziesz we Wrocku?! Kiedy?!:D
UsuńHehehe, kiedyś takie warkoczyki nosiłam;))
Buziole!!!
Haha, ja też nosiłam kiedyś takie warkoczyki. We Wrocku będę w dniach od 27 Czerwca do 9 lipca. Bardzo chętnie spotkam sieę z Tobą Taro jak będziesz w okolicy :-)
UsuńRany! Jest maluśka szansa!!!! Może się zdarzyć, że będę!:D:D:D
UsuńJuż nie mogę się doczekać...myślę, że wygrałaś ten zabieg...buziole...
OdpowiedzUsuńZgadłaś Basiu:D:D:D
UsuńUdało się, żyję;))
Buziaki!!!
No kochana, ciekawa jestem rezultatów...zazdroszczę choć cykor jestem i boję się igieł...
UsuńNie bolało:D
UsuńSuper wypad i mega ekspresowa relacja ;) No ja bym miła tak wygladać w wieku 57 i tylko dzięki kremom- biorę w ciemno ;)
OdpowiedzUsuńAnula, niestety nie dzięki kremom:/ Żaden nie da nam tego co większa ingerencja...
UsuńRelacja o tym nastąpi...;)
Tobie nawet deszczowa pogoda nie straszna, zdjęcia wyszły super i wyglądasz na nich rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńBo parasol wszystko ożywił:)))
UsuńDzięki!!!
Strasznie ostatnio zaniedbałam twojego bloga, za co mocno cię przepraszam! Tyle fajnych postów mi umknęło :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia z Wrocławia są świetne, takie żywe. Aż odżywają wspomnienia, wiesz, ja kiedyś pracowałam na Solnym (nie, nie w kwiatkach :p) i przez 5 lat codziennie tam chodziłam, gdzie stałaś. Fotki centrum Wrocławia są ciągle trochę emocjonujące dla mnie :D
Fajny zestawik, w sam raz na tą okropną pogodę :)
Asiu! Nie musisz przepraszać, ja wszystko rozumiem! Czasami życie w realu nas zbytnio wciąga. I bardzo dobrze:))
UsuńU każdej z nas non stop coś się dzieje... Ja też często nie nadążam... Mam wyrzuty, że u kogoś jestem rzadziej lub za szybko...
Hehehe, ja po tym rynku randkowałam z przyszłym mężem...
Buziole!!!!
Piękna Edytka bedzie jeszcze piękniejsza !!!! To czekam na relacje :)
OdpowiedzUsuńHahaha:D Tak bardzo nie zaszalałam. Wszystko w normie:D
UsuńAch, piękny Wrocław i piękna Ty. Czekam na relację :)
OdpowiedzUsuńBardzo piękny:)))
UsuńDziękuję Jolu:))
Szkoda, że nie wiedziałam, że będziesz we Wrocławiu :(
OdpowiedzUsuńSpotkałybyśmy się np. przy dziewczynce z warkoczami, chociaż na 5 minut. Chętnie poznałabym Cię osobiście :))
Gosia
To Ty z Wrocka jesteś?! Moja mama mieszka blisko Galerii Dominikańskiej:D
UsuńMoże kiedyś się spikniemy:)))
WrocLOVE <3
OdpowiedzUsuńuwielbiam to miasto, studiowalam tam, mialam i mieszkać, ale trochę plany mi się pozmieniały... hehe
w przyszlym tygodniu rowniez tam się wybieramy, zawieźć zaproszenia i po sklepach trochę pobuszować :D
Ty to masz szczęscie- ja to nigdy w życiu niczego nie wygralam grrrr ale zawsze pocieszam się tym, że mam szczęscie w milości, nie grach ;) hehe
super wyglądadasz kochana, mimo tego wciąż radośnie :)
buziaki :*
Daria
odp. jak zwykle u siebie :*
No widzisz! To niewiele brakowało, a byśmy obie we Wrocku mieszkały:))
UsuńCo do gier, to tez nie wygrywałam, bo nie grałam:D Trzeba próbować!!!
Dzięki!!! Buziole!!!
Tak blisko mnie bylaś i na kawkę nie wpadlaś
Usuńja jadę tam w przyszlym tygodniu, zaproszenia do mojego K. rodzinki porozwozić i przy okazji na maly shopping, odstresować się trochę :P hehe
Tak krótko byłam, że nawet do żadnego sklepu nie wpadłam!
UsuńJak nigdy!;))
Kiedyś się we Wrocku na kawkę umówimy:))
no, no ja już Cię rozgryzłam, dlaczego niby nikomu nie powiedzialaś, że tam będziesz.... :P
Usuńhehehe ;) nie mówiłam, bo nie wiedziałam czy wszystko się uda:D
UsuńAleż radosne są Twoje zdjęcia, a jeszcze ta kolorowa architektura Wrocławia.
OdpowiedzUsuńWybieram się tam w maju. Widzę, że warto:)
Do Wrocławia zawsze warto!!! Rynek jest piękny i wiele innych miejsc:))
UsuńGrunt to dobry humor, a Ty ze swoim uśmiechem zawsze wyglądasz ślicznie.
OdpowiedzUsuńGrunt to dobry humor, a Ty ze swoim uśmiechem zawsze wyglądasz ślicznie.
OdpowiedzUsuńHumor, to podstawa:D
UsuńRany to Ty teraz prawdziwa nastka nam tu będziesz :) bo i tak wyglądasz super :)) czekam na relacje z niecierpliwością :)))
OdpowiedzUsuńRany to Ty teraz prawdziwa nastka nam tu będziesz :) bo i tak wyglądasz super :)) czekam na relacje z niecierpliwością :)))
OdpowiedzUsuńHahaha ;))) Aż tak się nie wyprasowałam:D
UsuńAlez ten Wroclaw wypieknial!!! Bylam w nim z 13 lat temu i zdaje mi sie, ze nie byl taki kolorowy.
OdpowiedzUsuńSharon Stone wyglada imponujaco. Rzadne mazidla nie daly jej tak promirnnej, mlodej cery. Ciekawa jestem Twojej opinii na temat tegoz upiekszajacego zabiegu.
Niestety, to prawda, że żadne kremy tego nie dadzą... Albo naprawdę dobre geny albo zabiegi;))
UsuńA Ty szczęściaro :-))) Dawaj te zdjęcia szybko:-)
OdpowiedzUsuńNie zastanawiałabym się. Skorzystałabym jak nic :-)
hehehe:))) będą:D
UsuńMyślę, że każda z bab by skorzystała:DD
Dziewczynki ja na tą kawkę we Wrocławiu się piszę ! :)
OdpowiedzUsuńbuźka
Ale pozytywnie zakręcony blog ;p
OdpowiedzUsuńTaki już jest:))
UsuńDzięki!
dziewczyna z warkoczami świetna,nie widziałam jej nigdy we Wrocławiu :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię kochana !
Bo ona pojawiła się chyba niedawno;) Stoi przy Galerii Dominikańskiej:D
Usuń:*
Halo halo kiedy nowy pościak ? :D
OdpowiedzUsuńMoże dziś:D
UsuńTara, fajny wpis, nie byłam jeszcze we Wrocławiu. Piękny kolorowy rynek.Bardzo fajne fotki. Czekam na kolejny wpis, zaintrygowałaś mnie tą medycyną. Pozdrawiam Babooshka Marzena
OdpowiedzUsuńChyba dzisiaj będzie o medycynie;)
Usuń